3 zasady, których trzymanie się może uchronić Cię przed przytyciem w święta

0
746

Jak nie przytyć w święta? To pytanie, które w okresie przedświątecznym spędza sen z powiek nie tylko kobietom. Doskonale wiemy, że świąteczne obżarstwo nie skończy się na 12 potrawach w wigilijny wieczór. Będzie jeszcze mnóstwo sałatek, mięs i ciast w pierwszy i drugi dzień świąt, przedłuży się to nawet do Sylwestra. Czy można jakość powstrzymać się od spożywania nadprogramowej ilości kalorii? I to jeszcze tak, aby nie rezygnować z przyjemności jedzenia?

Na początku powinniśmy zapytać sami siebie, czy głównym celem świąt jest jedzenie? Czy naprawdę tylko do tego one służą?  Czy ilość jedzenia na stołach jest wyznacznikiem tego jak świętujemy? Nic z tych rzeczy.

Jedzenie jest tutaj tylko dodatkiem i ma podkreślać ogromny charakter uroczystości. Skup się na tym co dla Ciebie w święta najważniejsze. Poświęć więcej czasu rozmowom i spacerom rodzinnym, zaś mniej na jedzenie. Jest wiele rzeczy, które można robić wspólnie z rodziną i wcale nie trzeba w tym celu cały czas siedzieć przy stole.

Jednak jeżeli już jesteśmy przy stole, wcale nie musimy sięgać po ciasta wypełnione po brzegi kalorycznym kremem i sałatki aż ociekające od majonezu. Dobrze sprawdzą się owoce, czy warzywne sałatki na bazie jogurtu czy oliwy. Jeżeli to Ty przygotowujesz świąteczne przysmaki, zadbaj o to, aby były nie tylko smaczne, ale i zdrowe. To naprawdę jest możliwe.  Nie chodzi tu o cały półmisek sałaty i wafle ryżowe, ale po co od razu robić sałatkę, w której jest więcej majonezu niż składników?

Wiele wartościowych przepisów, także tych na święta znajdziesz TUTAJ!

źródło: pixabay.com

A teraz czas na podstawowe zasady, które powinieneś uwzględnić w świętowaniu, jeżeli naprawdę nie chcesz przytyć przez świąteczny okres:

Zasada numer jeden – nie okłamuj się!

Nie mów sobie, że wytrzymasz przez święta bez słodyczy. Po co? Żeby z zawiścią patrzeć na bliskich, zjadających kolejny kawałek serniczka. Lepiej odpuść sobie ścisłą dietę, a o redukcję zadbasz po świętach. Oczywiście wszystko z głową. Możesz zjeść jeden kawałek lekkiego ciasta, od czego nie przytyjesz, a co z kolei zaspokoi  Twoją ochotę na coś słodkiego. Nie musisz obżerać się ciastami i jeść wszystkiego co ci nałożą. Zwłaszcza na wiejskich „imprezach” jest tak, że nakładają ci tak długo, dopóki nie zostawisz czegoś na talerzu. Jest też staropolski zwyczaj rozmawiania przy suto zastawionym stole. A może zaproponujesz rodzinie rozmowę podczas spaceru na łonie natury, bądź zagranie w coś wymagającego aktywności?

Zasad numer dwa – aktywność fizyczna

Dlaczego rezygnować z niej przez święta? Oczywiście nie musisz zostawiać rodziny przy obiedzie, uciekając na siłownię (która pewnie i tak w okresie świąt jest zamknięta), ale dlaczego by całkowicie zrezygnować z aktywności, takich jak szybki spacer, bieg, narty, chodzenie po górach lub nawet zwykłe rzucanie się śnieżkami, sanki czy lepienie bałwana. Wszystko lepsze od zjadania kolejnej porcji tiramisu.

Zasada numer trzy – dużo wody

Woda może oszukać głód i szybko poczujesz się „pełnym”. Niestety w święta zazwyczaj trudno o wodę, prędzej można spotkać na stołach słodkie soki i napoje gazowane. To absolutnie nie jest alternatywa, a tylko dodatkowe kalorie. Jeżeli już jesz wszystko, to chociaż nie dodawaj sobie kalorii przez picie. Woda, ewentualnie zielona herbata pomogą Ci nie przytyć w święta.  Uważaj również na alkohol – ten jest również bardzo kaloryczny.  Lampka wytrawnego wina na pewno nie zaszkodzi, a nawet może pomóc na trawienie, ale kolorowe drinki i szoty zostaw tym, którym świątecznym celem jest przytycie.

No a jeśli jednak przytyjesz przez święta? W końcu nic strasznego też się nie stanie… Zawsze możesz zacząć odchudzać się od Nowego Roku!

Przeczytaj również: co robić, kiedy drażnią Cię święta.