30 maja – Ogólnopolski Dzień Rodzicielstwa Zastępczego

0
143
Dzień Rodzicielstwa Zastępczego w Polsce przypada 30 maja. Święto ma zwiększać świadomość tego, jak ważną rolę pełnią rodziny zastępcze. (zdjęcie: pl.freepik.com)

Dzień Rodzicielstwa Zastępczego jest ważnym świętem w Polsce, obchodzonym 30 maja od 2006 roku, ustanowionym uchwałą Sejmu RP. Celem tego dnia jest poprawa życia dzieci odrzuconych i osieroconych poprzez propagowanie idei rodzicielstwa zastępczego. Od 1997 roku w Polsce aktywnie działa Stowarzyszenie Rodzicielstwa Zastępczego, organizacja pożytku publicznego.

Ten wyjątkowy dzień służy jako platforma do podnoszenia świadomości na temat opieki zastępczej i jej pozytywnego wpływu na dzieci w potrzebie. Podkreśla istotną rolę, jaką odgrywają rodzice zastępczy w zapewnianiu kochającego i wspierającego środowiska tym, którzy doświadczyli odrzucenia lub utraty biologicznych rodziców.

CZYTAJ: To, czego uczymy się jako dzieci, wpływa na nasze dorosłe życie

Celem wydarzeń i inicjatyw organizowanych w ramach Dnia Rodzicielstwa Zastępczego jest zachęcenie większej liczby osób i rodzin do rozważenia możliwości zostania rodzicami zastępczymi oraz zapewnienie bezpiecznego schronienia dla osamotnionych dzieci. Poprzez popularyzację koncepcji rodzicielstwa zastępczego, obchody mają na celu wspieranie społeczeństwa, w którym każde dziecko ma szansę wzrastać, rozwijać się i doświadczać miłości i opieki, na jakie zasługuje.

Za dużo domów dziecka, za mało rodzin zastępczych

Od 1 stycznia 2012 r. obowiązuje w Polsce ustawa o pieczy zastępczej. Zgodnie z jej postanowieniami państwo ma obowiązek zapewnić opiekę zastępczą dziecku, którego rodzice biologiczni z różnych względów nie mogą sprawować nad nim opieki. Piecza zastępcza obejmuje pieczę rodzinną i instytucjonalną. Rodzinna piecza zastępcza sprawowana jest w formie rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka. Co istotne, rodzinna opieka zastępcza nad dziećmi stanowi priorytetową formę pieczy zastępczej w stosunku do opieki instytucjonalnej. Również zgodnie z zapisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, sąd umieszcza dziecko w instytucjonalnej pieczy zastępczej dopiero wtedy, gdy nie można dziecka przekazać do rodzinnej pieczy zastępczej.

W październiku 2022 r. Prezydent RP podpisał ustawę o zmianie ustawy o pieczy zastępczej. Jedną z zasadniczych zmian było podwyższenie wynagrodzenia dla zawodowych rodzin zastępczych i osób prowadzących rodzinne domy dziecka (do co najmniej 4100 zł na miesiąc). Zgodnie z założeniami, wynagrodzenie to jest waloryzowane według wskaźnika inflacji.

Na koniec 2021 r. w pieczy zastępczej przebywało w sumie prawie 73 tys. dzieci, tj. o ok. 7% mniej niż w 2012 r., kiedy to ustawa o pieczy zastępczej weszła w życie. W tym okresie o niecałe 21% zmalała liczba dzieci przebywających w pieczy instytucjonalnej, a w rodzinnej – o 2,5%.

W latach 2012-2021 liczba rodzinnych form pieczy zastępczej spadła o 8%. Największy spadek dotyczył rodzin zastępczych niezawodowych (o ok. 11%), natomiast liczba rodzin zastępczych spokrewnionych zmalała o ok. 10%. Z drugiej strony, w tym samym okresie wzrosła liczba rodzin zastępczych zawodowych (o nieco ponad 16%) oraz rodzinnych domów dziecka – aż o ok. 222%. Tak imponujący wzrost wynika jednak przede wszystkim z relatywnie niewielkiej liczby tych podmiotów (zaledwie 734 na koniec 2021 r.).

W latach 2019-2021 liczba placówek opiekuńczo-wychowawczych wzrosła o ok. 7% (z 87 do 93). Taka sytuacja wynikała z ustawowego zmniejszenia limitu dzieci umieszczonych w jednej placówce. Zgodnie z nowelizacją ustawy po 1 stycznia 2021 r. liczba dzieci nie mogła przekroczyć 14 (wcześniej limit wynosił 30 dzieci). 

Niepokojącym zjawiskiem w latach 2019-2021 był ponad dwukrotny wzrost liczby dzieci skierowanych do pieczy instytucjonalnej z powodu braku miejsc w pieczy rodzinnej (w 2019 r. takich dzieci było 17, a 2 lata później już 36). W tym samym okresie aż o 62,5% wzrosła liczba dzieci przeniesionych z pieczy rodzinnej do pieczy instytucjonalnej (w poszczególnych latach 32, 37 i 52 dzieci). Powodem przeniesienia było najczęściej rozwiązanie dotychczasowej formy opieki i brak wolnych miejsc w rodzinnej pieczy zastępczej.

CZYTAJ NA SPORTEN.COM/PL – Kamil Grosicki najlepszym zawodnikiem sezonu PKO Ekstraklasy!

„Mamy do czynienia z zapaścią rodzinnej pieczy zastępczej; brakuje chętnych do pełnienia funkcji rodziny zastępczej, a dzieci umieszczanych w pieczy jest coraz więcej” – wskazywali eksperci zorganizowanej w Senacie debaty na temat systemu pieczy zastępczej w Polsce w 2022 roku.

Debata ekspercka „Na ratunek dzieciom. Plan dla pieczy zastępczej” została zorganizowana w Senacie przez Parlamentarny Zespół ds. Dzieci oraz Klub Parlamentarny Koalicji Obywatelskiej.

Joanna Luberadzka-Gruca z Koalicji na rzecz Rodzinnej Opieki Zastępczej wskazała, że Polska jest na przedostatnim miejscu w Europie, jeśli chodzi o wskaźnik dzietności przy jednoczesnym wzroście liczby dzieci umieszczanych w pieczy zastępczej. „Według danych GUS w 2021 r. o 1,1 proc. wzrosła liczba dzieci skierowanych do pieczy w stosunku do roku 2020. To oznacza tyle, że liczba dzieci, które się rodzą spada, natomiast liczba dzieci kierowanych do pieczy rośnie” – podkreśliła Luberadzka-Gruca.

Liczba rodzinnych domów dziecka w ciągu 5 lat wzrosła o 214. W 2020 r. funkcjonowały 702 takie domy. Natomiast liczba rodzin zastępczych zawodowych w 2020 r. wzrosła do 1473. W 2015 r. było ich 1216.

Według danych GUS w 2021 r. niemal 54 proc. pełniących funkcję rodziny zastępczej stanowiły osoby w wieku 51-70 lat. Ekspertka zaznaczyła, że wiek ten zawyżają rodziny zastępcze spokrewnione, gdyż są to głównie dziadkowie dzieci. „Nie mamy wystarczająco dużo napływu osób młodszych, które później przez lata będą mogły pełnić funkcję rodziny zastępczej” – dodała Luberadzka-Gruca.

Jak zauważała, spada też liczba kandydatów na rodziny zastępcze. Według przytoczonych przez ekspertkę danych MRiPS, w 2012 r. kandydatów na rodziny zastępcze niezawodowe było 2413, a w 2020 r. – 1509. Z kolei kandydatów na rodziny zastępcze zawodowe w 2012 r. było 663, a w 2020 r. – 252.

„Jeśli chodzi o rodziny zawodowe, to jesteśmy w zapaści totalnej, a to są te rodziny, których najbardziej potrzebujemy, ponieważ ciągle mówi się o tym, że mamy dzieci ze specjalnymi potrzebami, dzieci wymagające indywidualnej opieki. To właśnie rodziny zawodowe są miejscem, które mogą tę opiekę zaoferować” – powiedziała Luberadzka-Gruca.