Są takie rzeczy nad którymi w ogóle nie zastanawiamy się w naszym zabieganym życiu. I pomimo, że żyjemy na świecie już dobre kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat, wciąż o nich nie wiemy. Czas, by przystanąć na chwilę i zdać sobie sprawę z tego co jest tak daleko, a jednocześnie tak blisko, bo w samym wnętrzu nas.
1. Posiadamy wielką siłę
I to nie chodzi tylko o wewnętrzną siłę, ale i o siłę fizyczną. Jeżeli nie podnosisz ciężarów i nie trenujesz sportów walki, a bójek unikasz jak ognia, być może nawet nie zdajesz sobie sprawy jak wielki potencjał drzemie w Twoim ciele. Jednak kiedy zaszłaby taka konieczność, większość z nas nie padłaby od razu jak piórko strącone przez wiatr, ale walczyła. Z siłą wewnętrzną jest podobnie. Kiedy nic się nie dzieje – nie mamy świadomości jej istnienia. Dopiero tragiczne wydarzenia w życiu potrafią wydobyć siłę tkwiącą w danym człowieku. Nie mamy w naturze się poddawać. Podobnie jak nasi praprzodkowie, chcemy walczyć o przetrwanie. Oczywiście widać to dopiero w kryzysowych sytuacjach. Ale to prawda – jesteśmy silni pod wieloma względami.
2. Umiemy ponosić ofiary za bliskie osoby
Być może wielu z nas oddałoby życie za swoje dzieci, żonę lub męża. Ale nie wiemy tego nigdy do końca, dopóki nie dojdzie do sytuacji, kiedy faktycznie moglibyśmy to zrobić. Jednak spora część z nas jest w stanie ponosić wielkie ofiary w imię życia i zdrowia najbliższych. To właśnie tą cechę wykorzystują porywacze, żądający okupu. Oczywiście jeśli nie zmusiła nas sytuacja, nie wiemy jak wiele bylibyśmy w stanie poświęcić dla bliskich osób. Ale fakt, że cokolwiek moglibyśmy dla nich oddać, czy z czegoś zrezygnować jest niemal pewny.
3. Strach potrafi sprawić, że poznajemy swoją kolejną twarz
To dlatego w obliczu nagłego pożaru, osoby dotąd uznawane za wielkich cwaniaków, często uciekają ze strachem. Nie znamy siebie, dopóki nie staniemy w obliczu traumatycznej, kryzysowej w sytuacji, w której stracimy panowanie nad własnym strachem. Oczywiście nie możemy siebie winić za to, że ze strachu zachowamy się nierozsądnie, ponieważ wtedy rozsądek jest całkowicie wyłączony, a kierują nami wyłącznie instynkty. Czy pokieruje nami instynkt samozachowawczy, czy obrony bliskiej osoby, to właśnie ta nasza nieznana twarz.
4. Jesteśmy zdolni cierpieć więcej niż nam się wydaje
Ile to razy ktoś po bolesnym rozstaniu mówi: „już nigdy się nie zakocham!”. A potem nie tylko znów się zakochuje, ale także ponownie składa swoje złamane serce…i tak na okrągło. Podobnie podczas fizycznego bólu, często mówimy: „już nie zniosę tego dłużej”, ale znosimy ten i nawet silniejszy ból, gdyż nasza tolerancja na niego się zwiększa. Naprawdę potrafimy znieść i wytrzymać więcej niż myślimy na dzień dzisiejszy. Często również wraz z bólem zwiększa się tolerancja na niego. To dobrze, oznacza bowiem że mamy szansę przetrwać nawet w krytycznych warunkach.
5. W głębi serca pragniemy kochać i być kochanymi
Być może wielu z nas już zna tę prawdę. Jednak jeszcze sporo ludzi broni się na wszystkie sposoby przed miłością. Ale jak uciekać przed czymś, do czego zostaliśmy stworzeni? To odwieczna prawna, że każdy z nas chce zarówno kochać jak i być kochanym. A jeżeli już totalnie nie wierzymy w miłość damsko-męską, to jeszcze zostaje ta rodzicielska. Często do dopiero podczas narodzin dziecka poznajemy co to znaczy kochać i czuć się potrzebnym. To w końcu jeden z głębszych i ważniejszych sensów naszego istnienia. A ci, którzy tą prawdę uporczywie negują, mogą mieć jeszcze większą potrzebę i głód miłości, niż ludzie, którzy traktują to obojętnie.
Przeczytaj również o tym, czym się różni smutek od depresji.
Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się tutaj.