Kiedy Bette Nash była nastolatką w 1950 roku, odbyła swój pierwszy lot z krajowego lotniska Reagana. Nash powiedziała, że zakochała się w „eleganckim wyglądzie i wdzięcznych manierach członków załogi”.
Wkrótce potem, w 1957 roku, rozpoczęła karierę w lotnictwie w Eastern Airlines, które ostatecznie przekształciły się w American Airlines. Ponad 65 lat później Nash kontynuuje swoją karierę w branży, co czyni ją najdłużej służącą stewardessą na świecie według Księgi Rekordów Guinnessa.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Wiele się zmieniło, odkąd Nash zaczęła pracować dla linii lotniczej; Eisenhower był prezydentem, loty nie wymagały rezerwacji, a bilety kosztowały zaledwie 12 dolarów. Pasażerowie kupowali nawet ubezpieczenie na życie z automatu przed wejściem na pokład. Z sentymentem wspomina tę erę latania, kiedy nosiła białe rękawiczki i podawała homara Kennedym.
Nash również spogląda wstecz na swoje początki w lotnictwie z uznaniem dla dzisiejszych postępów. Modernizacje technologiczne ułatwiły codzienne zadania. „Minęły już czasy odręcznie wypisanych biletów, naklejek oznaczających przydział miejsc i tablic kredowych” — mówi.
Stewardesa z zadowoleniem przyjęła inne ulepszenia w branży. Nash była kiedyś narażona na niespodziewane wizyty domowe, aby upewniono się, że nie mieszka z mężczyzną (stewardessy musiały pozostać samotne) i kontrolowano jej wagę, aby upewnić się, że trzyma określoną wagę. (Obecnie takie wymagania nie istnieją.)
Czytaj: 10 sekretów, których stewardesy nigdy Ci nie powiedzą
Jako jedna z najstarszych stewardess mogła wybrać preferowaną trasę i przez większość swojej kariery Nash korzystała z lotu z Nowego Jorku do Waszyngtonu i Bostonu. Mówi, że dzięki temu co wieczór wraca do domu i zostaje z niepełnosprawnym synem, którym się opiekuje. „Chciałam być w domu każdej nocy. To nie był dla mnie wybór” – powiedziała Nash.
Po tych wszystkich latach, Nash nadal lubi swoją pracę i jest dumna z pracy jako stewardesa.
„To była po prostu idealna ścieżka kariery. Dało to ujście mojej miłości do ludzi i lubię myśleć, że dobrze służyłam innym” – powiedziała.
„Bardzo lubię moje trzyminutowe rozmowy na pokładzie. I często jestem zdumiona ciekawą pracą, podróżami i życiem ludzi”. Pasażerowie czują to samo w stosunku do Nash. „Lecę setki tysięcy kilometrów rocznie, ale zawsze moje najlepsze loty są wtedy, kiedy Bette jest w samolocie” — powiedział jeden z pasażerów.
Czytaj: Wrocławskie lotnisko czeka duża przebudowa za 350 mln zł
Nash nie planuje podcinać sobie skrzydeł i kończyć kariery w lotnictwie. „Dopóki mam zdrowie i jestem w stanie, dlaczego nie pracować? To wciąż jest zabawne” – mówi Nash. „Poza tym przynajmniej obchodziłam swój Diamentowy Jubileusz, tak jak królowa Elżbieta!”
86-letnia Bette Nash przepracowała ponad 65 lat jako stewardesa, co według Księgi Rekordów Guinnessa czyni ją najdłużej służącą stewardessą na świecie.
Po tych wszystkich latach, Nash nadal lubi swoją pracę i jest dumna z pracy jako stewardesa.
„To była po prostu idealna ścieżka kariery. Dało to ujście mojej miłości do ludzi i lubię myśleć, że dobrze służyłam innym” – powiedziała.
Nash nie zamierza przechodzić na emeryturę i kończyć kariery w lotnictwie. „Dopóki mam zdrowie i jestem w stanie, dlaczego nie pracować? To wciąż jest zabawne” – mówi Nash. „Poza tym przynajmniej obchodziłam swój Diamentowy Jubileusz, tak jak królowa Elżbieta!”