Wszyscy mamy swoje sposoby radzenia sobie z pandemią. Na przykład francuska artystka Nathalie Lété przeżywa ten trudny czas, malując.
Ale tym, co sprawia, że kobieta się nie załamuje oraz pozytywnie patrzy na świat jest płótno, które Nathalie sobie wybrała, czyli swój wiejski dom. Drzwi, ściany, schody i meble – Nathalie przekształca wszystko w botaniczną krainę czarów.
„Kupiłam Maison Atelier Suzanne trzy lata temu”, powiedziała Lété w wywiadzie dla Bored Panda. „To godzina drogi od Paryża, w małej wiosce nad rzeką Loing i lasem Fontainebleau”.
Więcej informacji: nathalie-lete.com | Facebook | Instagram


Nathalie cały dom pomalowała najpierw na biało i dopiero wtedy zaczęła pokrywać go misternymi motywami kwiatowymi.
„W pierwszym roku mieszkaliśmy w całkowicie białym domu” – wyjaśniła Lété. „Następnie zaczęłam malować wszystkie szczegóły, kiedy tylko miałam na to czas. Teraz, z powodu koronawirusa, miałam dwa pełne miesiące na skupienie się na malowaniu ścian ”.

Jednak Nathalie nie poprzestała na tym. „Chcę nie tylko malować ściany, ale także malować wszystkie meble, lampy, płytki, dywany, poduszki i inne tkaniny. Aby stworzyć gniazdo całkowicie wypełnione moją sztuką ”.


Nathalie czerpie wiele inspiracji ze sztuki ludowej, zwłaszcza z przepięknego domu w Zalipie w Polsce, a także z domu Mauda Lewisa i domów Charlestona w Anglii. „Lubię też ulice w Maroko, które są malowane przez młodych nastolatków, aby upiększyć ten obszar”.
Czytaj: Ta 94-letnia babcia zamienia swoją wioskę w galerię sztuki


„Podoba mi się pomysł upiększania bardzo prostych miejsc i rzeczy, takich jak pokój lub meble w tym pokoju, poprzez dodanie odrobiny koloru i drobnych motywów”, dodała Lété.


Artystka nigdy wcześniej nie myślała o tym, co namaluje; Nathalie stawia na spontaniczność.
„Pracę wykonuję krok po kroku, narożnik jeden po drugim, ściana po ścianie. Dzięki temu mam czas uczyć się na własnych błędach i unikać ich później w projekcie”, powiedziała, wyjaśniając, że takie podejście zwiększa jej zaufanie do całego procesu. „Nawet jeśli zrobiłam coś, czego już nie lubię, nie ma powodów, aby się spieszyć, nie stresuję się, mogę to pokryć następnego dnia białą farbą i będzie dobrze”.


„Po prostu pozwól swojemu wewnętrznemu dziecku poprowadzić Cię i zapomnij o perfekcjonizmie”, Nathalie poleca wszystkim wypróbowanie czegoś takiego. „Maluj proste kwiaty, jeśli nie uważasz się za bardzo utalentowanego, najważniejsze jest, aby pozwolić sobie na przyjemność.”


„Artystka używa farby akrylowej do dekoracji domu. „Osobiście lubię pracować w takim stylu, ale czasami namaluję po prostu obraz, który widziałam w książce” – dodaje Lété. „Moje ulubione kolory to zielony i różowy i często używam tych dwóch w mojej palecie”.



„Po pomalowaniu schodów zdałam sobie sprawę, jak bardzo lubię chodzić po domu przez cały czas. Oglądanie wszystkich kolorowych motywów przez cały dzień daje mi dużo szczęścia! Na każdym kroku w domu widzę marzycielskie kwiaty w kolorze cukierków kwitnące na drzwiach, ścianach, klatce schodowej i meblach – jak w bajce”.


Czytaj: Cudowna wioska w Maroku.