Ważne jest, aby dno miednicy pozostało mocne, w przeciwnym razie narządy te mogą wypaść – ostrzega lekarka.
Wiele osób kuca w publicznej toalecie — zamiast odpowiednio usiąść — unosząc pośladki tuż nad deską sedesową, aby zminimalizować kontakt podczas sikania. Ogólna obawa polega na tym, że jeśli usiądę na kibelku, moje ciało może wejść w kontakt z bakteriami, które mogą powodować zapalenie układu moczowego (ZUM), choroby przenoszone drogą płciową itp.
Czytaj: Wózki sklepowe mają więcej bakterii niż toalety publiczne
Ale dr Tanaya — znana również jako dr Cuterus — obala ten mit. Wcześniej opowiedziała, jak nie ma możliwości zarażenia się infekcjami dróg moczowych lub ZUM z muszli klozetowych. Powtórzyła ten fakt w nowym wideo na Instagramie, podając powody, dla których należy siedzieć podczas sikania, nawet jeśli jest to w publicznej toalecie.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Ostrzegła tych, którzy mają zwyczaj kucania w toalecie, twierdząc, że może to prowadzić do czegoś, co nazywa się „wypadaniem narządów miednicy”. Porównując kosz z owocami, lekarka stwierdziła, że podstawa kosza musi być mocna, aby pomieścić owoce.
Podobnie, dno miednicy również musi być mocne, ponieważ podtrzymuje w ciele kobiety trzy narządy: pęcherz, macicę i odbytnicę.
„Kiedy nie siedzisz prawidłowo podczas sikania, osłabiasz dno miednicy… Ważne jest, aby dno miednicy pozostało mocne, w przeciwnym razie te narządy mogą wypaść” – ostrzegła lekarka.
Przypomniała, że skoro nie można zarazić się ZUM od sikania siedząc na desce sedesowej, najbezpieczniej i najlepiej jest usiąść pewnie, aby chronić swoje zdrowie.
Czytaj: W Norwegii otwarto najpiękniejszą toaletę publiczną na świecie
