Dziewczyna z Belgii „uciekła” do Etiopii, aby spędzić tydzień z plemieniem Surma

0
1071

Fotografka i blogerka podróżnicza Marisa Papen chciała poznać nową kulturę, coś zupełnie innego niż jej przytulne życie w sercu Belgii. Tak więc wraz z fotografem Jesse Walkerem Marisa z Australii polecieli samolotem do doliny Omo w Etiopii i spędzili tydzień mieszkając z plemieniem Surma.

Marisa starała się jak najściślej zintegrować z plemieniem, w miarę możliwości przyjmując ich kulturę i styl życia, w tym goląc głowę.

Czytaj: Ewa Bilan-Stoch wyjechała do Afryki. Sfotografowała straszną tradycję

„Chociaż pochodziliśmy z zupełnie innych miejsc, połączyliśmy się ze sobą. Zaakceptowali mnie za to, kim byłam bez uprzedzeń. Ludzie plemienni są bardzo odrębni i samowystarczalni, żyją ze swojej ziemi i z nią. Nie są zintegrowani z „nowoczesnym” światem, większość plemion nigdy nawet nie była narażona na „nowoczesny” świat.

Mają też własne standardy dotyczące urody… To, co nazywamy pięknym w naszym świecie zachodnim, nie jest tym samym, w jaki plemię Surma dąży do piękna. Zarówno mężczyźni plemienia Surma, jak i kobiety przekłuwają uszy, niektóre kobiety rozciągają dolną wargę. Okaleczają ciała powtarzalnie wykonując małe rany – czyż nie jest zabawne, że wymyśliliśmy te wszystkie kremy, lasery i wszystkie inne zabiegi, aby się ich pozbyć…” – powiedziała Marisa Papen.

Fotografie Jesse Walker i Marisa Papen.

ENKI EYEWEAR EGYPT ETHIOPIA SURMA TRIBE 17 CAMPAIGN MARISA PAPEN EYEWEAR SUNGLASSES ART DESIGN FASHION
ENKI EYEWEAR EGYPT ETHIOPIA SURMA TRIBE 17 CAMPAIGN MARISA PAPEN EYEWEAR SUNGLASSES ART DESIGN FASHION

Czytaj: Zanim odejdą zagrożone plemiona