
Ed Sheeran mówi, że jego ostatnia sprawa dotycząca praw autorskich w Sądzie Najwyższym dotycząca jednej z jego piosenek nie dotyczyła pieniędzy, ale uczciwości i obrony tego, co słuszne.
Awantura o plagiat między Edem Sheeranem i Sami Chokri to ostatnia fala pozwów przeciwko muzykom.
Mogą to być tylko dwa słowa, ale są warte dziesiątki milionów funtów. Wznosząca się jednotaktowa fraza „Oh I” z Shape of You Eda Sheerana stała się przedmiotem awantury o plagiat, która poddała w wątpliwość samą sztukę pisania piosenek.
Piosenkarz i autor tekstów powiedział BBC, że nie miał innego wyjścia, jak bronić swojej pracy w sądzie.
Aby zabezpieczyć się przed przyszłymi roszczeniami, Sheeran powiedział, że teraz filmuje wszystkie swoje sesje pisania piosenek.
Sędzia orzekł w środę, że Sheeran nie plagiatował piosenki „Oh Why” autorstwa Sami Chokri.
W swoim pierwszym wywiadzie po werdykcie Sheeran i jego współautor, John McDaid, powiedzieli o „nadzwyczajnym napięciu”, jakie wywarła na nich sprawa.
Opisując sprawę sądową jako długą i nieprzyjemną dla wszystkich zaangażowanych, Sheeran powiedział, że „nie było innego wyjścia”, jak walczyć z roszczeniem.
„Nasze tantiemy zostały zamrożone i dostaliśmy dwie opcje i wybraliśmy opcję, która była dla nas integralna”.
McDaid dodał: „W zeszłym roku było to naprawdę ciężkie i nas pochłaniało. Koszt naszego zdrowia psychicznego i kreatywności był naprawdę namacalny”.
Czytaj: Międzynarodowe Targi Poznań Motor Show wracają po pandemii
To nie pierwszy raz, kiedy Sheeran znalazł się w sądzie, w sprawie sporu dotyczącego praw autorskich.
W 2017 roku 31-latek rozstrzygnął sprawę o naruszenie praw autorskich do swojej piosenki „Photograph” o wartości 20 milionów dolarów, , po tym, jak został oskarżony o skopiowanie byłego zwycięzcy X Factor Matta Cardle’a Amazing. BBC powiedział, że teraz tego żałuje.
Doprowadziło to również do ponownej oceny swojego związku z piosenką.
„Od tego czasu nie grałem” Photograph”. Po prostu przestałem to grać. Dziwnie się z tym czułem, poniekąd poczułem się brudny” – powiedział.
A sposób, w jaki pracuje, przyniósł trwałe efekty.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Aby zabezpieczyć się przed podobnymi roszczeniami w przyszłości, zdobywca nagrody Grammy zaczął filmować wszystkie swoje sesje twórczego pisania.
Powiedział, że nie zastosował tego środka ochronnego do wspólnych sesji pisania z udziałem innych artystów, takich jak sesje pisania „Shape of You” z McDaidem i producentem Stevenem McCutcheonem.
Ale powiedział: „Teraz po prostu filmuję wszystko, wszystko jest na filmie.
„Mieliśmy roszczenia dotyczące piosenek i idziemy, oto nagranie i oglądaj. Zobaczysz, że tam nic nie ma”.
„Odsuńmy się na chwilę”
Jego doświadczenie w pisaniu piosenek zostało skażone: „Jest punkt, w którym George Harrison powiedział, że boi się dotknąć fortepianu, ponieważ może dotykać czyjejś nuty. Zdecydowanie jest to uczucie w studio”.
„Osobiście uważam, że najlepszym uczuciem na świecie jest euforia wokół pierwszego pomysłu na napisanie świetnej piosenki.”
„To uczucie zmieniło się teraz w„ och czekaj, odsuńmy się na chwilę ”.
McDaid wezwał do bardziej otwartej dyskusji między wszystkimi członkami przemysłu muzycznego, a nie do sporów sądowych, zwłaszcza gdy nasza konsumpcja muzyki zmieniła się wraz z ewolucją streamingu.
W erze YouTube i Spotify, skąd mamy wiedzieć, czy jeden artysta słyszał piosenkę innego artysty, zwłaszcza jeśli są oni stosunkowo nieznani, lub czy obaj wpadli na ten sam pomysł?
„Myślę, że w tej chwili są oczywiste dziury w systemie. Jeśli mogę pójść do muzykologa i dostać raport, wziąć raport i na tej podstawie zamrozić czyjeś dochody… to jest problem.”
Czytaj: Ed Sheeran i Andrea Bocelli znowu zachwycają w nowej piosence. Teledysk chwyta za serce!
Oboje mówili o swojej ulgi, że ten wieloletni proces dobiegł końca.
„Cieszę się, że to już koniec. Cieszę się, że możemy iść dalej i wrócić do pisania piosenek” – powiedział Sheeran.
„Wyrok jest zdecydowanym potwierdzeniem twórczego geniuszu Eda, Johnny’ego i Steve’a” – powiedzieli w środę prawnicy Sheerana. „Jak zawsze utrzymywali, stworzyli Shape of You razem, bez kopiowania od nikogo innego”.
Ale debata na temat naruszania praw autorskich w pop nadal szaleje, gdy do sądu trafia fala pozwów przeciwko niektórym z największych światowych gwiazd muzyki pop.
„Codziennie do Spotify przesyłanych jest 60 000 utworów, z ponad 82 milionami nagrań w katalogu” – powiedział Joe Bennett, muzykolog sądowy z Berklee College Of Music w Stanach Zjednoczonych
„W tej chwili jesteśmy w erze mainstreamowego popu, w którym wiele piosenek opiera się na dwu- i czterotaktowych pętlach akordów… Więc raz na jakiś czas pojawia się krótkie przypadkowe podobieństwo, a powodowie są tak zdumieni tym podobieństwem że wierzą, że jedynym wyjaśnieniem musi być plagiat. Często się mylą”.