Facet zbudował własne Ferrari F430 z Toyoty

0
337
Asti, fałszywe Ferrari „zbudowane” przez 26-latka: przejęte przez policję. Zdjęcie: Guardia di Finanza Asti

Mężczyźnie grozi więzienie za zbudowanie własnego Ferrari F430 z Toyoty.

Mężczyzna został zatrzymany w ostatnich dniach przez patrol jednostki ekonomiczno-finansowej policji Asti podczas kontroli terenu w celu zwalczania nielegalnego handlu ulicami miasta. 26-letni mężczyzna został niedawno oskarżony o fałszerstwo i naruszenie znaków towarowych po tym, jak odkryto, że jego czerwone Ferrari F430 było w rzeczywistości zmodyfikowaną Toyotą MR Coupé.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Włoska policja Guardia di Finanza dokonała niezwykłego odkrycia podczas rutynowej kontroli w miejscowości Asti we Włoszech. Chociaż czerwone Ferrari zawierało wszystkie kultowe elementy F430, od logo tańczącego konia na masce i kierownicy, po felgi, zaciski hamulcowe i kultowe reflektory, coś w pojeździe wydawało się nie tak. Nie jest jasne, czy kierowca miał niezbędne dokumenty, aby udowodnić, że jego samochód był prawdziwym Ferrari F430, czy nie, ale policjanci wezwali zespół ekspertów, aby się upewnić. Potwierdzili, że samochód był w rzeczywistości zmodyfikowaną Toyotą MR Coupé.

Czytaj: Policja zamieniła skonfiskowane Ferrari w samochód patrolowy

Chociaż z pewnością nie jest to pierwszy raz, kiedy ktoś zamienia swój tani samochód we własny ekskluzywny supersamochód, tym, co czyni ten przypadek wyjątkowym, jest wysoki poziom fałszerstwa. Zamiast prostej ramy z włókna węglowego na zwykłym podwoziu i kilku fałszywych logo, ktokolwiek stworzył ten fałszywy F430, wykonał znakomitą robotę.

Zdjęcie: Guardia di Finanza Asti

Zarówno nadwozie, jak i wnętrze samochodu były wzorowane na F430 Ferrari produkowanym w latach 2004-2009 w Maranello. Według ekspertów, którzy potwierdzili fałszerstwo, samochód zawierał nawet oryginalne części i akcesoria Ferrari, co znacznie utrudniało zauważenie, że to faktycznie Toyota.

Czytaj: W Poznaniu zapłacisz kartą lub smartfonem za bilety jednorazowe

Włoskie media poinformowały, że samochód został zatrzymany, a właściciel zgłosił się do prokuratury Asti za używanie zarejestrowanych znaków towarowych bez zezwolenia.