Indyjski fotograf dzikiej przyrody Hardik Shelat został nagrodzony za zdjęcie lwa po prawie ośmiu godzinach czekania w skwarze.
Dzięki swojej wytrwałości był w stanie zobaczyć i sfotografować lwa azjatyckiego pijącego z naturalnego wodopoju w Parku Narodowym Gir, w stanie Gujarat, w Indiach. Zdjęcie przedstawia wielkiego kota delikatnie chłepczącego wodę z nacięciem w pobliżu oka, aby przypomnieć nam o surowej rzeczywistości życia na wolności.
Niezależnie od tego, czy fotografuje ptaki, nosorożca czy lwa, Shelat okazuje wielki szacunek dla zwierząt i ich otoczenia. Starając się nie przeszkadzać im, jest w stanie uchwycić niesamowite ujęcia ich codziennego życia.
Shelat często odwiedza sanktuaria, parki i lasy, aby poprawić swoje zdjęcia dzikiej przyrody, jednocześnie odkrywając otaczającą go bioróżnorodność. Ma nadzieję, że ludzie zobaczą jego pasję do fotografii dzikiej przyrody jako sposób na ochronę zagrożonych i wyjątkowych gatunków, które jego zdaniem są niezbędne do stworzenia „idealnej równowagi do rozwoju na Ziemi”.
Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak Shelat zrobił swoje wymarzone zdjęcie lwa.
Jak zaczęła się Twoja miłość do fotografii dzikiej przyrody?
Od 2014 roku jestem znany z fotografii przyrodniczej. Zaczęło się od mojej miłości i ciekawości natury. Zawsze lubię spacerować i odpoczywać w otoczeniu przyrody – czy to w ogrodzie, parku, nad rzeką czy w lesie. Podczas moich spacerów uwieczniałem piękno natury, ale zawsze ciągnęło mnie do fotografowania różnych szczerych momentów ptaków i zwierząt.
Stopniowo pielęgnowałem swoją pasję do fotografii przyrodniczej. Zacząłem inwestować więcej czasu i wysiłku, odwiedzając różne parki narodowe, sanktuaria i lasy, gdzie mój entuzjazm był dodatkowym atutem.
Czytaj: Koziołki stanęły przed urzędem miasta w Poznaniu
Jakiego sprzętu używasz w swojej fotografii?
Obecnie używam aparatu cyfrowego Canon 7D Mark II wraz z obiektywami Canon 500 mm i Sigma 150 do 600 mm.
Jaki rodzaj badań i planowania obejmuje Twoje podróże?
Przed wyruszeniem na wycieczki zawsze rozważam porę roku i pogodę, ponieważ Indie to ogromny kraj z różnymi wzorcami pogodowymi. Czasami obserwacja zwierzęcia zależy od klimatu.
Również w zależności od pory roku trzeba dbać o strój. Zawsze wolę nosić odzież maskującą w połączeniu z butami turystycznymi, które nie tylko nie przeszkadzają zwierzętom, ale także wtapiają naszą obecność w ich naturalne środowisko.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Dbam o to, aby zabrać ze sobą niezbędne przedmioty na wyprawę, takie jak dodatkowy naładowany akumulator aparatu, lornetkę, karty pamięci, kompas, latarkę, czapkę, rękawiczki, ochraniacze kolan i łokci, a także apteczkę wraz z podstawowymi lekami.
Co możesz powiedzieć o swoich zdjęciach lwa w Parku Narodowym Gir?
Kilka razy odwiedziłem Park Narodowy Gir i chciałem uwiecznić swój wymarzony moment – lew azjatycki pijący wodę z naturalnego źródła.
Mogłem sfotografować jednego, kiedy byłem ostatnio, ale lew pił wodę ze sztucznego wodopoju.
Zaczęliśmy dzień przed świtem. Wędrowaliśmy po parku narodowym, aby zapewnić dostępność naturalnego oczka wodnego. W momencie, w którym go zauważyliśmy, byliśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ według miejsca i oznaczenia prawdopodobieństwo zobaczenia lwa było wysokie.
Usiedliśmy po przeciwnej stronie oczka wodnego i czekaliśmy prawie osiem godzin. Wreszcie lew azjatycki wyłonił się z krzaków i podszedł do naturalnego źródła wody. Byliśmy gotowi z kamerą, ale jednocześnie czekaliśmy na ruch lwa, uważając, aby nie narobić hałasu, aby nie przeszkadzać mu żadnymi ruchami z naszej strony.
W końcu lew zaczął pić wodę, aby ugasić pragnienie w ten upalny dzień, ponieważ temperatura wynosiła ponad 46 stopni Celsjusza.
Czytaj: Lew z prostą grzywą w chińskim zoo
Jak się czułeś, kiedy w końcu pojawił się, żeby pić?
Zajęło mi to wiele lat i wiele podróży do Parku Narodowego Gir, aż w końcu uchwyciłem mój najbardziej oczekiwany moment. Byłem niezmiernie zadowolony, gdy moje marzenie się spełniło.
Co inspiruje Cię jako fotografa w lwach?
Lwy to jedyne koty żyjące w grupie, która jest znana jako duma. Cała duma ryczy razem. Ryk lwa można usłyszeć z odległości nawet ośmiu kilometrów. Zapachem zaznacza swoje terytorium, używając moczu do stworzenia granicy. Aby przetrwać w ekstremalnych warunkach klimatycznych, migrują z miejsca na miejsce.
Podobnie ludzie również spędzają swoje życie z rodziną, z którą łączą je silne więzi miłości i uczucia.
Wspólne cechy, które mnie inspirują to siła i odwaga.
Czytaj: Lew najpierw przestraszył fotografa rykiem – a potem zaczął się uśmiechać
Jak zapewnić sobie bezpieczeństwo w takiej sytuacji?
Zawsze zachowujemy bezpieczną odległość od dzikich zwierząt i unikamy noszenia ubrań w jaskrawych kolorach, takich jak czerwony, żółty i pomarańczowy.
W ramach środków ostrożności nigdy nie wysiadamy z jeepa. Pozwalamy zwierzętom swobodnie wędrować we własnym domu.
Nie robimy też niepotrzebnych hałasów ani nie drażnimy ich i pozwalamy im cieszyć się własną przestrzenią, ponieważ stają się agresywni tylko wtedy, gdy czują się niepewnie co do swojego istnienia.
Czytaj: Lew – król dżungli
Jaka jest Twoja rada dla dobrze zapowiadających się fotografów przyrody, którzy szukają okazji?
Od 2014 roku wykonałem prawie 10 000 zdjęć, a po zwiedzeniu wielu miejsc, włożeniu dużego wysiłku i zainwestowaniu dużej ilości czasu, mam różnorodną kolekcję fotografii przyrodniczej.
Z mojego doświadczenia wynika, że kluczem jest cierpliwość i bycie pozytywnym.
Czytaj: Fotograf uwiecznia piękno białego lwa