Kilka lat temu mężczyzna z greckiej armii Anthimos Ntagas spróbował swoich sił w fotografii ulicznej, wyniki jego pracy są niesamowite.
Ntagas zafascynował się zachowaniem ludzi, gdy ci nie byli świadomi, że są obserwowani. Uchwycenie prawdziwej tożsamości danej osoby stało się głównym celem jego pracy, ale z czasem rozwinął umiejętność robienia tego w coraz bardziej kreatywny sposób.
„Najbardziej interesujące są fotografie, które wykorzystują zestawienie”, powiedziała Ntagas dla Bored Panda. „Połączenie dwóch różnych motywów lub nawet więcej na jednym zdjęciu jest bardzo intrygujące”.
Każda z jego prac wydaje się opowiadać inną historię, a umiejętność odkrywania różnych tematów w jego pracy sprawia, że wierzy, że nigdy nie straci zainteresowania fotografią.
Więcej informacji: Instagram
Czytaj: Niesamowita sztuka uliczna, która sprytnie współdziała z naturą
„Kiedy zaczynałem robić zdjęcia, znajdowałem ciekawe miejsce na ulicach, które mi się podobało i czekałem na ludzi. Ale to się zmieniło. Obecnie nie wybieram tego miejsca, ale sprawiam, że każda lokalizacja jest dobra dla mnie. Łączę ludzi z elementami wszędzie, gdzie stoję”.
Jednak Ntagas uważa, że fotografia uliczna i filmy dokumentalne to dwie różne rzeczy. „Fotografia uliczna jest bardziej artystyczna i kreatywna. To nie tylko uchwycenie chwili i ludzi na ulicach, ale także bycie dyrektorem artystycznym, aby łączyć ludzi i elementy w fascynującej perspektywie”.
Czytaj: MURALE ZMIENIŁY WYGLĄD TYCH MIAST NA LEPSZE.
