Najnowsze badania wskazują, że zjadamy mikro plastik wraz z rybami, owocami morza, solą morska, a także miodem, piwem i wodą butelkowaną. Gastrolodzy potwierdzają i twierdzą, że będzie jeszcze gorzej. Śmieci, które lądują w morzach już zaczynają trafiać na nasze stoły.
Osiem kilogramów ważyły śmieci znalezione w żołądku wieloryba, który przez pięć dni umierał u wybrzeży Tajlandii. W jego brzuchu było między innymi 80 plastikowych toreb. Plastik szkodzi już nie tylko zwierzętom. Plastik ląduje u nas, ludzi, na stole w postaci obiadu. Staliśmy się jego zakładnikiem.
Oszacowano, że od 2 do 5% wszystkich produkowanych tworzysz sztucznych trafia do mórz. Tam śmieci spożywane są przez zwierzęta morskie, wchodzą do ich łańcucha pokarmowego i jeżeli zwierzę przeżyje (ponieważ wiele zwierząt umiera w cierpieniu, jak powyższy przykład z wielorybem), trafia na stół i jest konsumowana prze ludzi. Spore ilości mikro plastiku wykryto w:
- tuńczykach
- homarach
- krewetkach
Dodatkowo jest wysokie prawdopodobieństwo, że żywność zostaje skażona tworzywami sztucznymi w trakcie różnych etapów przetwarzania lub w wyniku pakowania.
Mikro plastik można także znaleźć w soli morskiej, która jest uzyskiwana przez odparowywanie słonej wody, w miodzie, piwie i wodzie butelkowanej.
PRZECZYTAJ TAKŻE: 12 LISTOPADA 2018 – DNIEM WOLNYM OD PRACY – f7dobry.com
Międzynarodowy zespół naukowców z Uniwersytetu Wiedeńskiego oraz austriackiej agencji ochrony środowiska Umweltbundesamt przeanalizował próbki kału ośmiu osób z Polski, Wielkiej Brytanii, Finlandii, Włoch, Japonii, Holandii, Rosji i Austrii. We wszystkich znaleziono cząsteczki tworzyw sztucznych – informuje „The Guardian”
Najwięcej było PP i PET
Każdy uczestnik był narażony na działanie tworzyw sztucznych poprzez spożywanie żywności opakowanej plastikiem lub piciem z plastikowych butelek. Żaden uczestnik nie był wegetarianinem, a sześć osób spożywało ryby morskie. U wszystkich osób znaleziono aż 9 różnych tworzyw – ich fragmenty miały od 50 do 500 mikrometrów średnicy. Mikro plastik był obecny w KAŻDEJ z próbek – najczęściej 20 cząstek na 10 gramów kału. Najbardziej rozpowszechnionymi tworzywami były polipropylen (PP) oraz politereftalan etylenu (PET).
– To pierwsze badanie tego rodzaju i potwierdza to, co od dawna podejrzewaliśmy, że tworzywa sztuczne ostatecznie docierają do ludzkiego jelita. To bardzo niepokojące, zwłaszcza w przypadku pacjentów z chorobami przewodu pokarmowego. Mamy pierwsze dowody na obecność mikro plastiku w ludzkim ciele, teraz potrzebujemy dalszych badań, aby zrozumieć, co to oznacza dla ludzkiego zdrowia – – powiedział Philipp Schwabl z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu. (PAP)
Autorzy badania oszacowali, że „ponad 50% światowej populacji może mieć mikro plastiki w układzie pokarmowym”, choć podkreślili potrzebę przeprowadzenia badań na większą skalę, aby to potwierdzić.
To nie są żarty
Co roku ponad milion morskich ptaków i sto tysięcy morskich ssaków (wiele z nich to gatunki zagrożone) ginie przez plastikowe śmieci w morzach i oceanach. Co sekundę trafia tam 250 kilogramów plastiku, od zabawek po plastikowe torebki. Daje to ponad 8 milionów ton rocznie. Szacuje się, że na powierzchni wód unosi się w sumie około 100 milionów ton tego tworzywa. Plastik odpowiada za 70% zanieczyszczeń mórz i oceanów. Przez zwierzęta jest on mylony z pokarmem i staje się dla nich śmiertelną pułapką.
Zużywamy milion plastikowych butelek na minutę. Polacy zużywają około 11 mld plastikowych toreb rocznie – to od 250 do 300 toreb na mieszkańca.
Plastik w morzach i oceanach to również mikro plastiki, czyli cząstki o średnicy poniżej 5 milimetrów, które powstały z większych odpadów. Ich źródłem są kosmetyki, takie jak pasty do zębów, peelingi, środki czyszczące, proszki do prania. Mikro plastiki mogą stanowić nawet 90% zawartości produktu. Mogą również pochodzić ze środków czystości, leków oraz tkanin (znajdują się w wodzie, w której pierzemy ubrania z poliestru). Do morza trafiają przez rozdrabnianie, ze ściekami bądź wraz z wodą opadową. Są tak małe, że systemy oczyszczania ścieków po prostu ich nie wychwytują.
Plastik jest wszędzie
– Popyt na plastik jest ogromny, Polska jest szóstym krajem w Unii, jeśli chodzi o jego wykorzystanie. Wyprzedzają nas tylko Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania i Wielka Brytania. Przed nami długa droga. Podczas gdy Polak, Portugalczyk lub Słowak zużywa średnio 490 torebek foliowych rocznie, Fin czy Duńczyk tylko cztery – tłumaczy Ewa Chodkiewicz, ekspert WWF ds. zrównoważonej gospodarki i konsumpcji.
WWF apeluje, aby już teraz zrezygnować z napojów w plastikowych butelkach i nie pakować zakupów w jednorazowe torebki. Do 2050 roku w oceanach będzie więcej plastiku niż ryb. Czy na pewno chcemy żyć na takiej planecie?
Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedź się tutaj 🙂
Koniecznie odwiedź naszą stronę o zdrowiu – f7zdrowie.pl