Każdemu z nas wyrażenie „godziny szczytu” nie kojarzy się dobrze. Od razu przed oczami widzimy mnóstwo samochodów i minimum godzinne stanie w korku.
Na drodze jest coraz więcej samochodów. Polacy kupują coraz więcej aut. Dziś już prawie każdy młody człowiek po zdaniu egzaminu na prawo jazdy ma swój samochód.
Czytaj: Fantastyczne dzieła na brudnych samochodach
„Puls Biznesu” donosi, że w 2018 roku w Polsce przybyło prawie 1,6 mln samochodów. Ponad pół miliona to auta nowe, milion używanych sprowadzono z zagranicy. Rekordowa liczba aut na polskich drogach to z jednej strony znak, że jesteśmy coraz zamożniejsi, ale także obawa o to, że miasta będą jeszcze bardziej zapchane.
Wszystkie większe polskie miasta borykają się z problemem korków. Nikogo nie dziwi, że przejazd z jednego krańca miasta na drugi w godzinach szczytu zajmuje prawie dwie godziny i oznacza wleczenie się w ślimaczym tempie. Parkingi osiedlowe pękają w szwach. A mimo to samochodów jest coraz więcej. Dwa samochody w rodzinie stały się normą.
Jak wyglądają godziny szczytu w różnych krajach? Zobaczcie.
1. PEKIN, CHINY
2. DHAKA, BANGLADESZ
3. WENECJA, WŁOCHY
4. CHHATTISGARH, INDIE
5. TAK WYGLĄDA PRACA OBSŁUGI POCIĄGÓW W TOKIO, JAPONIA
Blue link: https://www.tbgtechco.com
6. SIĕM RéAB, KAMBODŻA
7. LONDYN, WIELKA BRYTANIA
8. MOSKWA, ROSJA
9. SÃO PAULO, BRAZYLIA
10. ZAJEZDNIA TAKSÓWEK W KAMPALI, UGANDA
11. PALERMO, WŁOCHY
12. JAZDA POCIĄGIEM W BANGLADESZU
Czytaj: Samochody na ulicach Nowego Jorku. 1970 ROK