Każdy z nas z pewnością doświadczył kiedyś stresu. Objawia się on w bardzo zróżnicowany sposób, np. przez: skurcz żołądka, pocenie się dłoni, czy stóp, drgawki, ból głowy, bezsenność, czy nawet depresję, chęć wycofania się z życia… Albo wręcz przeciwnie: ogromne pobudzenie i gotowość do ciągłego działania, która na dłuższą metę może bardzo zmęczyć organizm. Niemniej jednak w większości przypadków stres bywa bardzo męczący i irytujący. Ale czy tak zawsze musi być?
Zwykło się postrzegać go jako coś złego. To w końcu on bywa przyczyną zawałów, depresji i innych dolegliwości zdrowotnych. I owszem, długotrwały stres może osłabiać organizm, przyczyniać się do powstania wielu chorób fizycznych czy też psychicznych. To właśnie w okresach wypełnionych po brzegi stresem jesteśmy najbardziej podatni na wszelkie choroby.
Ale istnieje jeszcze chwilowy, tzw. krótkotrwały stres. I on z kolei jest bardzo pozytywny. Działa mobilizująco i motywująco do pracy. Aktorzy ten lekki dreszczyk adrenaliny uznają jako doskonałego „kopniaka” do wyjścia na scenę. Z kolei studenci korzystają na swoim przedsesyjnym stresie, szybciej „biorąc się w garść” i dzięki temu wkuwając większą ilość materiału w krótszym czasie.
Jednak skupmy się na tym najbardziej uciążliwym, czyli stresie długotrwałym. Otóż nawet w tym przypadku istnieją sposoby by go zwalczyć. Jedni jedzą czekoladę, inni biegają, jednak ci, którzy nie należą ani do zwolenników obżarstwa, ani wysiłku fizycznego, preferują aromatyczną kąpiel w wannie, lub po prostu dobrą, relaksującą lekturę lub film. Może być też horror… wbrew pozorom, stresowanie się z powodu tarapatów filmowych bohaterów, może pozwolić zapomnieć o tych własnych.
A może na stres pomoże Ci wynajem pokoju na wodzie? 😉
Na pewno na pozbycie się stresu pozytywnie wpływa przebywanie wśród zaufanych ludzi, bliskich, przyjaciół, rodziny czy ukochanych osób, którzy w pełni akceptują nas i przy których możemy wyrzucić z siebie co nas stresuje. Nie trzeba być psychologiem by zdawać sobie sprawę z pozytywnego wpływu na nas zwykłej rozmowy i wypowiadania tego co nas boli ( w tym przypadku – stresuje). Osoby będące w stabilnych związkach mają o tyle lepiej, że mogą liczyć też nie tylko na psychiczną bliskość, ale i fizyczną, co również pozytywnie wpływa an organizm w stresujących chwilach.
Znajdą się też na pewno tacy, którzy na stres polecą alkohol… owszem to skuteczny środek, ale niestety działa krótkotrwale. W dodatku należy zachować szczególną ostrożność, żeby nie popaść w uzależnienie, bo stresowych sytuacji z czasem może pojawić się coraz więcej, aż w końcu jedno piwo na odstresowanie przestanie wystarczać. Podobny problem dotyczy narkotyków, które na pewien czas odsuwają problemy, ale w żaden sposób nie pomagają ich rozwiązać, a nawet nierzadko je zwielokrotniają.
Za to poznaj 5 zdrowych rzeczy, które znacznie mogą poprawić Twój nastrój!
Należy wspomnieć jeszcze o błędnym kole, w które często popadają ludzie żyjący w nieustannym stresie. Załóżmy, że przyczyna stresu – np. zmiana pracy, powoduje objawy stresu – bóle głowy. I wtedy dana osoba zamiast zastanowić się dlaczego się stresuje, czy jest to podstawne czy też nie, oraz jak może sobie z tym poradzić; zaczyna stresować się tym że boli ją głowa, a przez to nie może skupić się na nowej pracy. Oczywiście wtedy popada w jeszcze większy stres i jeszcze bardziej nakręca organizm, przez co bóle głowy są jeszcze silniejsze. Takich przypadków może być mnóstwo. No dobrze, ale co robić, by nie popaść w błędne koło? Kiedy tylko odkryjemy, że przeżywamy stres – musimy zastanowić się nad tym, skąd się wziął i jak sobie możemy z nim poradzić. Możemy też spróbować dostrzec w nim coś dobrego… chociażby fakt, że powoduje u nas większą motywację, pobudza nas do działania. Takie odnajdywanie pozytywów, zamiast skupiać się negatywnych skutkach stresu bywa bardzo pomocne i wkrótce może się okazać, że nasz wróg zamienił się w przyjaciela.
Przeczytaj o zdrowym napoju, który także może mieć pozytywny wpływ na Twoją walkę ze stresem.
Stres pojawia się niezależnie od nas, ale to już my decydujemy o tym co z nim zrobimy. Udowodniono naukowo, że osoby o optymistycznym i racjonalno-konstruktywnym podejściu do życia rzadziej zapadają na różnorodne choroby, dłużej żyją, a jeśli zachorują, to dużo szybciej dochodzą do zdrowia. To w jaki sposób oceniamy otaczający nas świat i jak widzimy przyszłość, decyduje o jakości naszego życia i stanie zdrowia. Dlatego warto myśleć pozytywnie i spodziewać się dobrych rzeczy, nawet jeśli to nie zawsze się sprawdzi, ale skoro optymizm ma taką moc… Po co wydawać pieniądze na leki, skoro wystarczy pozytywne nastawienie. Jak śpiewał Maciej Balcar z zespołu Dżem: „Idź zawsze do przodu!”.
Pamiętaj, wszystko zależy od Ciebie!
Nie wiesz, jak ruszyć z biznesem? Dowiedz się! Kliknij tutaj: klik.