Polska rozszerzyła się – przynajmniej na papierze – po wprowadzeniu nowych zasad, które obejmują część Morza Bałtyckiego jako terytorium Polski. Zmiana oznacza również, że nadmorskie miasto Gdańsk zastąpiło stołeczną Warszawę jako największe miasto w kraju pod względem powierzchni.
Ogólnie rzecz biorąc, Polska jest teraz o 1211,06 kilometrów kwadratowych (467,59 mil kwadratowych) większa, wynika z nowo opublikowanych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Wzrosła z 312 720 km² do 313 931 km².
Z kolei Gdańsk powiększył się ponad dwukrotnie, zwiększając swoją oficjalną powierzchnię o ponad 417 km² do 683 km². Tym samym Gdańsk wyprzedził Warszawę, która ma powierzchnię 517 km2.
Dzięki zmianom sąsiadująca z Gdańskiem Gdynia stała się trzecim co do wielkości miastem w Polsce po powiększeniu o 256 km² do 391 km². Czwartym co do wielkości miastem w Polsce jest Kraków (327 km²), a za nim kolejne nadmorskie miasto Szczecin (301 km²).
Jesteśmy… najwięksi! 😯 Granica #Gdansk kończyła się na linii brzegowej, ale po zmianie przepisów, została przedłużona i rozciąga się do linii podstawowej morza terytorialnego 🌊 Tym samym powierzchnia naszego miasta wzrosła do 683 km²! ↘️ https://t.co/yYvGJpk8OE
📷 mosquidron pic.twitter.com/ve5hZu8ziP— Miasto Gdańsk (@gdansk) July 27, 2023
Powierzchnia Pucka i Nowego Dworu Gdańskiego oraz położonego między Gdańskiem a Gdynią kurortu Sopot również zwiększyła się odpowiednio o 287 km2, 240 km2 i 10,4 km2.
Wcześniej granice administracyjne tych nadmorskich gmin kończyły się na linii brzegowej, ale zgodnie z nowymi przepisami, linia ta została wyznaczona na granicy morza terytorialnego.
CZYTAJ: Polska uruchomi program „odbetonowywania” i ponownego zazieleniania małych miasteczek
Impulsem do zmiany były plany jednego przedsiębiorcy dotyczące budowy molo w oddalonym o 60 km od Gdańska Pucku – informuje TVN24.
„Wszystko zaczęło się kilka lat temu w Pucku, 60 kilometrów na północ od Gdańska. – Jeden z przedsiębiorców chciał postawić molo. Kiedy przyszedł do starostwa po niezbędne dokumenty, okazało się, że oni mogą wydać wszystkie dokumenty, ale kończące się na linii brzegowej. Jak wiadomo, żeby postawić molo, trzeba wejść za linię brzegową” – wyjaśnia Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Gdańska.
I tak zaczęło się zmienianie przepisów. „Ustalono w końcu granicę zewnętrzną morza terytorialnego” – wskazuje Tomasz Herrmann, wicestarosta pucki.
Polska została zobowiązana do zmiany granic administracyjnych gmin nadmorskich przez Konwencję Narodów Zjednoczonych o prawie morza, powiedział geodeta Mariusz Meus, który prowadzi geodezyjną stronę na Facebooku Honorowy Południk Krakowski.
Wody do nowej granicy przejęły samorządy leżące w Zatoce Gdańskiej. „Takim klasycznym przykładem jest Gdańsk. Granica miasta Gdańska do tej pory kończyła się na linii brzegowej, a teraz ta granica została przedłużona, rozciąga się do linii podstawowej morza terytorialnego” – tłumaczy Marcin Grudzień.
„Do tej pory to były wody polskie, natomiast te wody nie były włączone czy powierzchnia tych wód nie była włączona do powierzchni miast położonych tutaj nad brzegiem” – dodaje przedstawiciel Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii.
CZYTAJ NA SPORTEN.COM/PL – Triumf Krzysztofa Chmielewskiego na Mistrzostwach Świata w Fukuoce
Proces włączania morza w obszar gmin nadmorskich rozpoczął się dekretem rządu w 2017 roku i zakończył w ubiegłym roku.
„Nadmorski kurort Jastarnia składa się w 93% z…wody! A Gdynia, miasto morza i marzeń, w 66% składa się z morza” – powiedział Meus, odnosząc się do sloganu Gdyni. „Reszta to ziemia i marzenia – w różnych proporcjach”.