Holenderska firma biochemiczna pokłada duże nadzieje w pionierskim projekcie, w ramach którego planowane jest opracowanie tworzyw sztucznych wykonanych w 100% z materiałów pochodzenia roślinnego zamiast z paliw kopalnych.
Inicjatywa opracowana przez firmę Avantium zajmującą się odnawialnymi chemikaliami zyskała już poparcie Carlsberga i Coca-Coli.
Dyrektor generalny Avantium, Tom van Aken, mówi, że ma nadzieję, że do końca roku podejmie ważną inwestycję w wiodącą na świecie fabrykę bioplastików w Holandii. Projekt, który jest realizowany pomimo blokady przez koronawirusa, ma ujawnić partnerstwa z innymi firmami spożywczymi i napojowymi w okresie letnim.
„To tworzywo sztuczne ma bardzo atrakcyjne właściwości w zakresie zrównoważonego rozwoju, ponieważ nie wykorzystuje paliw kopalnych i można je poddać recyklingowi. I degraduje się ono w naturze znacznie szybciej niż zwykłe tworzywa sztuczne” – mówi Van Aken.
„Próby wykazały, że plastik roślinny rozkłada się w ciągu jednego roku przy użyciu kompostownika, a kilka lat dłużej, jeśli pozostanie w normalnych warunkach zewnętrznych. Idealnie powinien zostać poddany recyklingowi” – powiedział Van Aken.
Amerykanie wyrzucają obecnie 35 miliardów plastikowych butelek rocznie. Tylko około 25% plastiku produkowanego w USA jest poddawane recyklingowi. Prowadzi to do dużego problemu, biorąc pod uwagę fakt, że butelki z wodą nie ulegają biodegradacji, lecz ulegają fotodegradacji.
Oznacza to, że rozkład każdej butelki zajmuje co najmniej 1000 lat.
Plastikowe butelki roślinne Avantium mają pojawić się na półkach supermarketów do 2023 roku. Już niebawem piwo i napoje bezalkoholowe będą mogły być popijane z butelek „roślinnych”.
Czytaj: Planeta czy Plastik? Szokująca seria zdjęć National Geographic
Czytaj: MORZE PLASTIKU, KTÓRE STWORZYLIŚMY.