Japońska firma przetwarzająca kamienie półszlachetne sprzedaje krzesło biurowe za 450 000 jenów (15 000 zł) wykonane z gigantycznego kawałka ametystu w kształcie litery L.
Factory-M, sklep z siedzibą w Saitama, specjalizujący się w półszlachetnych kamieniach naturalnych, zyskał duże zainteresowanie po opublikowaniu zdjęć swojej najnowszej oferty w mediach społecznościowych.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Japońska firma udostępniła trzy zdjęcia tego, co wielu pomyliło z przerobionym w Photoshopie memem lub jakimś narzędziem tortur i musiała wydać oświadczenie wyjaśniające, że rzeczywiście jest to prawdziwy produkt.
Patrząc na zdjęcia, łatwo zrozumieć, dlaczego tak wiele osób myślało, że to jakiś mem, a nie rzeczywiste krzesło biurowe, ale Factory-M twierdzi, że możesz na nim usiąść i że jest wygodne.
Koichi Hasegawa, założyciel i właściciel factory-M, powiedział dziennikarzom, że wpadł na pomysł niezwykłego krzesła biurowego podczas podróży do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu naturalnych kamieni, które mógłby przywieźć do Japonii. Widząc ten duży kawałek ametystu w kształcie litery L, natychmiast wyobraził sobie, jak został przekształcony w krzesło i zdecydował się zrealizować ten pomysł.
Ametyst jest zasadniczo fioletową odmianą kwarcu i kamieniem półszlachetnym zwykle używanym w biżuterii. Wysokiej jakości ametyst można znaleźć głównie w Urugwaju, Syberii, Sri Lance, Brazylii i na Dalekim Wschodzie, przy czym idealny gatunek to „głęboki syberyjski, który ma purpurowy odcień około 75% – 80%.
Czytaj: Znaczenie, właściwości i zastosowania ametystu
Ametyst musiał mieć zeszlifowane spiczaste odłamki, aby siedzenie na kamieniu było bezpieczne, ale nadal nie wygląda zbyt wygodnie, mimo że Hasegawa twierdzi, że jest odwrotnie. Krzesło składa się z ametystów osadzonych na wzmocnionej metalowej ramie, a fabryka-M twierdzi, że krzesło w razie potrzeby może z łatwością podeprzeć zapaśnika sumo.
Czytaj: Otwarto Muzeum Lecha Poznań. Od kiedy można je zwiedzać?
Jak możesz sobie wyobrazić, to wyjątkowe krzesło biurowe nie jest najlżejszym krzesłem, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Sam kawałek półszlachetnego kamienia waży aż 88 kilogramów, a wraz z metalową ramą, waga krzesła wzrasta do 99 kilogramów. Dobrze, że możesz je popchać, jeśli chcesz je przenieść.
Factory-M pobiera 450 000 jenów (15 000 zł) za swoje wyjątkowe, niewygodnie wyglądające krzesło biurowe, a Koichi Hasegawa twierdzi, że dziesiątki osób i firm wyraziło zainteresowanie jego nabyciem.