Krzesło biurowe wykonane z gigantycznego kawałka ametystu

0
204
Factory-M przedstawia ametystowe krzesło biurowe, które może być najbardziej niewygodnym krzesłem na świecie. Zdjęcie: factory-M/Twitter

Japońska firma przetwarzająca kamienie półszlachetne sprzedaje krzesło biurowe za 450 000 jenów (15 000 zł) wykonane z gigantycznego kawałka ametystu w kształcie litery L.

Factory-M, sklep z siedzibą w Saitama, specjalizujący się w półszlachetnych kamieniach naturalnych, zyskał duże zainteresowanie po opublikowaniu zdjęć swojej najnowszej oferty w mediach społecznościowych.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Japońska firma udostępniła trzy zdjęcia tego, co wielu pomyliło z przerobionym w Photoshopie memem lub jakimś narzędziem tortur i musiała wydać oświadczenie wyjaśniające, że rzeczywiście jest to prawdziwy produkt.

Patrząc na zdjęcia, łatwo zrozumieć, dlaczego tak wiele osób myślało, że to jakiś mem, a nie rzeczywiste krzesło biurowe, ale Factory-M twierdzi, że możesz na nim usiąść i że jest wygodne.

Koichi Hasegawa, założyciel i właściciel factory-M, powiedział dziennikarzom, że wpadł na pomysł niezwykłego krzesła biurowego podczas podróży do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu naturalnych kamieni, które mógłby przywieźć do Japonii. Widząc ten duży kawałek ametystu w kształcie litery L, natychmiast wyobraził sobie, jak został przekształcony w krzesło i zdecydował się zrealizować ten pomysł.

Ametyst jest zasadniczo fioletową odmianą kwarcu i kamieniem półszlachetnym zwykle używanym w biżuterii. Wysokiej jakości ametyst można znaleźć głównie w Urugwaju, Syberii, Sri Lance, Brazylii i na Dalekim Wschodzie, przy czym idealny gatunek to „głęboki syberyjski, który ma purpurowy odcień około 75% – 80%.

Czytaj: Znaczenie, właściwości i zastosowania ametystu

Zdjęcie: factory-M/Twitter

Ametyst musiał mieć zeszlifowane spiczaste odłamki, aby siedzenie na kamieniu było bezpieczne, ale nadal nie wygląda zbyt wygodnie, mimo że Hasegawa twierdzi, że jest odwrotnie. Krzesło składa się z ametystów osadzonych na wzmocnionej metalowej ramie, a fabryka-M twierdzi, że krzesło w razie potrzeby może z łatwością podeprzeć zapaśnika sumo.

Czytaj: Otwarto Muzeum Lecha Poznań. Od kiedy można je zwiedzać?

Zdjęcie: factory-M/Twitter

Jak możesz sobie wyobrazić, to wyjątkowe krzesło biurowe nie jest najlżejszym krzesłem, jakie kiedykolwiek wyprodukowano. Sam kawałek półszlachetnego kamienia waży aż 88 kilogramów, a wraz z metalową ramą, waga krzesła wzrasta do 99 kilogramów. Dobrze, że możesz je popchać, jeśli chcesz je przenieść.

Zdjęcie: factory-M/Twitter

Factory-M pobiera 450 000 jenów (15 000 zł) za swoje wyjątkowe, niewygodnie wyglądające krzesło biurowe, a Koichi Hasegawa twierdzi, że dziesiątki osób i firm wyraziło zainteresowanie jego nabyciem.