Leśnik zauważył majestatycznego, czarnego daniela

0
777
Unikatowy czarny daniel z lasów Doliny Baryczy. Zdjęcie: Facebook

Pewien leśnik zauważył pięknego, czarnego, majestatycznego jelenia. Zwierzę pojawiło się na jednej z leśnych ścieżek i odegrało swój godowy rytuał. Daniel nie zauważył, że leśnik-fotograf obserwuje go przez obiektyw.

Nagranie przedstawia czarnego daniela z Doliny Baryczy. Wideo dość szybko stało się popularne w sieci. Leśnik-fotograf przyznał, że to spotkanie było jednym z najpiękniejszych, jakie mężczyzna miał okazję doświadczyć w lesie.

Rykowisko jeleni kończy się w połowie października, wtedy okres godowy, zwany bekowiskiem zaczynają daniele.

Czytaj: Przy Zamku Książęcym w Niemodlinie zamieszkały daniele

Jakub Wencek, fotograf i leśnik z Nadleśnictwa Żmigród spotkał na swojej drodze czarnego daniela, będącego w trakcie wydawania odgłosów godowych. Internauci nazwali majestatyczne zwierzę „czarną perłą znad Baryczy”.

Wiedziałem, że w tej okolicy jest czarny byk daniela. Widywałem go już wcześniej, nawet gdy był trochę młodszy. Liczyłem więc na spotkanie w czasie bekowiska – powiedział Wencek, przyznając, że miał duże szczęście, że udało mu się zobaczyć i nagrać zwierzę.

Zauważyłem, że idzie. Postanowiłem skrócić dystans, przeciąłem mu drogę, stanąłem na leśnej ścieżce, a on nadszedł z lewej strony i nie zwrócił na mnie uwagi. Byliśmy od siebie bardzo blisko, w odległości kilku kroków – mówi leśnik, który bez wahania wycelował obiektyw w stronę czarnego modela. A ten – najprawdopodobniej nieświadomy tego, że jest obserwowany – zaczął swój rytuał godowy.

Nagranie obejrzycie klikając w ten link: Facebook, Instagram

Widzimy, jak daniel podchodzi do drzewa i odtwarza swoją paradę, pręży się, odwraca głowę w stronę obiektywu.

Podszedł do swojego miejsca, w którym zostawia ślady zapachowe w postaci moczu, który ma odganiać inne samce i wabić samice – opisuje Wencek. I choć spotkanie z czarnym danielem trwało tylko chwilę, to fotograf przyznaje, że zapamięta to spotkanie do końca życia.

W Dolinie Baryczy widziałem już sporo, od pięknych wschodów słońca, przez stada żurawi i czapli białych, po walki byków na rykowisku. Jednak to było jedno z najpiękniejszych spotkań, tym bardziej że byliśmy od siebie tak blisko – podkreśla Wencek.

Więcej: www.instagram.com/tanczacachmura/www.obrazylasu.pl

Czytaj: Wrocławskie lodowiska otwarte – zobacz, jakie obostrzenia będą Cię obowiązywać

johannesfloe.com – Art to remember