Zakończył studia w ekspresowym tempie i został najmłodszym nauczycielem w Polsce. Chociaż w podstawówce ledwo co przechodził z klasy do klasy, to gimnazjum skończył w kilka miesięcy. W liceum został dostrzeżony przez wykładowców z Uniwersytetu, trzyletnie studia skończył w rok.
Najmłodszym 21-letnim nauczycielem w Polsce jest Bartek Rosiak. Chłopak skończył gimnazjum w kilka miesięcy i postanowił posłuchać tego, co podpowiadało mu serce.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Chociaż w podstawówce nie był prymusem i nie miał najlepszych ocen, w gimnazjum okazał się być wybitnym uczniem ze zdolnościami, które zdecydowanie wykraczały ponad szkolną wiedzę. Choć gimnazjum trwa 3 lata, to Bartek skończył szkołę w kilka miesięcy. Jako uczeń liceum został zauważony przez Uniwersytet Łódzki. Trzyletnie studia polonistyczne skończył w rok. Aktualnie Bartek Rosiak ma dyplom i pełne kwalifikacje do wykonywania zawodu. Jest nauczycielem z powołania.
Jak sam przyznał, ukształtowały do traumatyczne przeżycia z dzieciństwa. Gdy miał 7 lat zmarła jego ukochana mama. Babcia stała się jego rodziną zastępczą. Rówieśnicy w szkole nie do końca rozumieli tę sytuację, ale Bartek podkreśla, że wydarzenia z dzieciństwa miały ogromny wpływ na jego drogę zawodową.
Czytaj: Krakowscy specjaliści na liście najbardziej wpływowych naukowców na świecie
Bardzo dużą rolę odegrała również nauczycielka chemii z gimnazjum. Bartek spóźnił się na pierwszą lekcję i nauczycielka na niego nakrzyczała. Na kolejnej lekcji również jej podpadł swoim zachowanie. Po tych sytuacjach Bartek stwierdził, że pani go zapamiętała z nieprzyjemnej sytuacji i teraz może się na nim wyżywać, więc postanowił na każdą lekcję chemii przychodzić perfekcyjnie przygotowany. Wtedy zauważył, że bardzo łatwo i lekko się uczy. Szybko zapamiętywał to, co przeczytał.
Czytaj: Historia Marii Montessori, genialnej nauczycielki
Bartek Rosiak uczy w szkole Podstawowej nr 182 w Łodzi. Chce zmienić podejście dzieci do edukacji i szkoły. Zrobi wszystko co w jego mocy, aby młodym ludziom szkoła kojarzyła się w miejscem, w którym znajdą zrozumienie, a nie stres.
Bartek napisał autorski program nauczania, więc jego uczniowie nie korzystają z podręczników. Każdy uczeń może poprawiać oceny tyle razy, ile chce. Bartek cały czas powtarza, że najważniejszy jest rozwój i chęć zmiany. Kiedy przychodzi moment wystawiania ocen na koniec roku, Bartek pyta każdego z uczniów, na ile sam siebie ocenia i razem podejmują decyzję, jaka ocena znajdzie się na świadectwie.