Co roku na całym świecie odbywa się tysiące konkursów piękności dla dzieci. Jaką cenę płacą Małe miss za udział w takich konkursach? Jak można się domyślić, nie jest to tak kolorowy, wesoły i piękny świat, na jaki się wydaje.
Już kilkuletnie dziewczynki rywalizują o to, która jest najładniejsza. Doczepiane włosy, pełen makijaż, sztuczne rzęsy, nakładki na zęby, wyzywający strój, pantofelki na obcasie, skąpe bikini, falbaniaste sukienki. Mamy kilkuletnich dziewczynek robią wszystko, aby to właśnie ich córka wygrała i uzyskała tytuł miss.
Mówi się, że to matka przelewa swoje niespełnione ambicje na dziecko, odbierając dzieciństwo. Matki najczęściej chcą zaspokoić swoje własne, niespełnione potrzeby. Dziecko staje się dla nich instrumentem do zaistnienia, do pokazania się w tłumie. Dziewczynki zamiast cieszyć się dzieciństwem, co jest konieczne do ich prawidłowego rozwoju emocjonalnego i intelektualnego, wykonują pozy, które wręcz „gryzą się” z osobowością dziewczynki w tym wieku.
Eksperci i psychologowie twierdzą zgodnie, że „konkursy małych miss przynoszą więcej szkody niż pożytku”.
–Dziewczynka może być skrzywdzona. To odbije się na jej psychice, ponieważ zmieni się jej świat wartości. Będzie musiało upłynąć wiele lat zanim uświadomi ona sobie, że rzeczywistość jest nieco inna, niż ta, w której tkwiła w dzieciństwie – mówi w rozmowie z naTemat psycholog, Barbara Stawarz.
Mimo to znajduje się wiele chętnych dziewczynek, które chcą brać udział w takich konkursach. Jedną z nich jest 9-letnia Paisley Langworthy.
Mama Paisley przygotowywała dziewczynkę do konkursów piękności odkąd córka stanęła na własnych nóżkach. Dziewczynka uczyła się tańca, akrobatyki, chodzenia, a nawet specjalnego, wyuczonego uśmiechania.
Od małego uczono ją, że najważniejszy jest wygląd, że musi być idealna. Od maleńkości musiała dbać o urodę, poprawiać ją, długimi godzinami ją malowano, depilowano woskiem brwi (co kończy się płaczem i atakami histerii u tak małej dziewczynki), dbano o fryzurę godną małej miss, itd.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Jak robi się dziury i przetarcia w spodniach? Tak powstają modne spodnie {WIDEO}
Wszystkie cierpienia nie poszły na marne, ponieważ Paisley została miss Ameryki w kategorii wiekowej 7-10 lat.
Paisley nie wygląda jak 9-letnia dziewczynka. Mocny makijaż, doklejone rzęsy, doczepione włosy i uformowana fryzura sprawiają, że dziewczynka wygląda jak dorosła kobieta, albo jak lalka, a nie jak dziecko.
Matka zadecydowała za nią. Wybrała los, w którym własna córka jest maszynką do wygrywania konkursów piękności i nagród pieniężnych.
Jak Paisley wygląda bez makijażu? Bez tej całej otoczki, tego scenicznego anturażu?
Poniżej zdjęcie, jak była malutką dziewczynką w kręconych włoskach.
Bez makijażu Paisley prezentuje się o niebo lepiej. Widać, że w nawyku ma swój wyuczony, hollywoodzki uśmiech, ale czy taki naturalny wygląd małej dziewczynki nie jest ładniejszy i lepszy?
Dla porównania, wyżej zdjęcie z psem w naturalnej odsłonie, a poniżej w makijażu i ubraniu przeznaczonym dla dorosłej kobiety.
Poza światłami reflektorów Paisley prezentuje się zupełnie inaczej. Można przeczytać w opinii internautów, że bez makijażu i fryzury Paisley nie wyróżnia się niczym wyjątkowym od rówieśniczek.
Czy cztero-, pięcio- sześcio, siedmio-, ośmio-, dziewięciolatki muszą udowadniać swoją wartość, poddając się ocenie jury? Niech każdy sam sobie odpowie na to dość łatwe pytanie.
Jesteś z Poznania? Koniecznie odwiedź naszą stronę f7poznan.pl