Mądra przypowieść o problemach, każdy powinien ją przeczytać

0
732
Zdjęcie: pixabay.com

W starożytnych Chinach zamężna dziewczyna mieszkała w domu swoje męża i służyła jemu, i jego matce.

Tak się złożyło, że kobieta po ślubie nie była w stanie znieść ciągłych wyrzutów teściowej. Postanowiła się jej pozbyć.

Dziewczyna trafiła do zielarza, który był przyjacielem jej ojca. Kobieta mu powiedziała:

„Nie mogę już mieszkać z teściową. Ta kobieta doprowadza mnie do szału. Czy mógłbyś mi pomóc? Dobrze zapłacę” -powiedziała kobieta do zielarza.

„Co mogę dla Ciebie zrobić” – zapytał zielarz.

„Chcę, żebyś sprzedał mi truciznę. Otruję teściową i pozbędę się wszelkich kłopotów” – opowiedziała.

Czytaj: Przypowieść o igle. Przeczytasz w 30 sekund, ale zapamiętasz na całe życie!

Po długim namyśle zielarz odpowiedział:

„W porządku, pomogę ci, ale musisz najpierw zrozumieć dwie rzeczy. Po pierwsze, nie możesz od razu otruć teściowej, bo ludzie zgadną, co się stało. Dam ci zioła, które będą stopniowo zabijać starą kobietę i nikt nie pomyśli, że została otruta. Po drugie, aby całkowicie uniknąć podejrzeń, musisz powstrzymać gniew, nauczyć się go szanować, kochać, słuchać i być cierpliwa. Wtedy nikt nie będzie Cię podejrzewał, kiedy teściowa umrze”.

Dziewczyna zgodziła się na wszystko, wzięła zioła i zaczęła dodawać je do jedzenia swojej teściowej. Ponadto nauczyła się panować nad sobą, słuchać rad teściowej i ją szanować. Kiedy teściowa zobaczyła, jak zmieniło się nastawienie jej synowej, pokochała dziewczynę całym sercem. Teściowa zaczęła wszystkim mówić, że ma najlepszą synową na świecie i że o takiej właśnie marzyła. Sześć miesięcy później relacja między teściową a synową stała się tak bliska, jak między matką a córką.

Pewnego dnia dziewczyna pobiegła do zielarza i zaczęła błagać:

„Na litość boską, proszę, ocal moją teściową przed tą trucizną, którą jej podawałam. Nie chcę jej zabijać. Stała się najwspanialszą teściową i ją kocham”.

Zielarz uśmiechnął się i odpowiedział:

„Nie martw się, nie dałem ci żadnej trucizny. To, co ci dałem, to były zwykłe przyprawy. Trucizna była tylko w Twojej głowie i sama się jej pozbyłaś”.

Czytaj: Chińczycy kopiują zachodnie miasta: Manhattan

Blue link: https://www.tbgtechco.com