Mały koala australijski zostanie wypuszczony z powrotem na wolność, po tym jak został uratowany z szalejących pożarów buszu w Australii.

Koala Keli został znaleziony na ulicy w Nowej Południowej Walii w bardzo złym stanie. Miał infekcję grzybiczą i ważył około 311 g.
Stracił większość swojego futra.
Tak więc Keli został zabrany do szpitala Port Macquarie Koala, gdzie doszedł do zdrowia i teraz ma się bardzo dobrze.
Czytaj: Australia popełnia samobójstwo klimatyczne

„To dobra wiadomość po całej tej tragedii w Australii, chcieliśmy podzielić się czymś dobrym” – napisał szpital.
Keli waży teraz prawie 1 kg, infekcja grzybicza zniknęła, a całe jego futro odrasta.
„Wciąż jest jeszcze za mały, będziemy bardzo podekscytowani, gdy będzie ważyć ponad 2,5 kg i nadejdzie czas, aby wrócił do„ odczłowieczających drzew ”w ramach przygotowań do wypuszczenia na wolność. Uwolnienie nastąpi dopiero w chłodniejszych miesiącach i na szczęście „w wybranych lokalizacjach pozostało jeszcze kilka dobrych siedlisk” – napisał szpital.

Czytaj: W AUSTRALII ZNALEZIONO SPOSÓB NA WALKĘ Z PLASTIKIEM.