Miasto Norylsk w Rosji to najbardziej depresyjne miasto na świecie

0
1320
To jest miasto Norylsk w Rosji, czyli najbardziej przygnębiające miasto na świecie. Źródło: Twitter

Miasto Norylsk to najbardziej depresyjne i najzimniejsze miasto w Rosji. Z powodu nocy polarnej, od końca listopada do połowy stycznia w mieście panuje całkowita ciemność.

Położone w północnej części Rosji miasto Norylsk nazywa się „najbardziej depresyjnym miastem świata” ze względu na smutną architekturę, położenie i brutalną historię. Mimo tego mieszka tam około 170 tysięcy ludzi. Norylsk jest też naj­bar­dziej wysu­nię­tym na pół­noc mia­stem na świecie.

Norylsk (2878 km od Moskwy) nie ma ani starożytnych fortec, ani wystawnych posiadłości. Zima tam trwa dziewięć miesięcy w roku, a krótkie lato nie topi nawet śniegu. Dostać się tu można tylko samolotem (przez cały rok) lub promem (latem), za specjalnym pozwoleniem. Pozwolenie można uzyskać na stronie internetowej administracji miasta (w języku rosyjskim) lub za pośrednictwem biura podróży.

Twitter

Oddalenie i biurokracja odstraszają nie tylko zagranicznych turystów, ale także Rosjan. Więc jeśli uda Ci się tu dotrzeć, dołączysz do bardzo ekskluzywnego klubu. Agencja Rozwoju Norylska podaje, że miasto odwiedza około 200 obcokrajowców rocznie.

Norylsk leży za kołem podbiegunowym, a jego historia jest opowieścią o niezwykłych ludzkich wysiłkach. Zbudowany w 1935 r. w najtrudniejszych warunkach, jakie można sobie wyobrazić (noce polarne, mrożące krew w żyłach temperatury), Norylsk jest domem dla 170 000 mieszkańców i pracowników, którzy nie widzą słońca przez kilka miesięcy w roku i wydają kilka razy więcej na towary niż Rosjanie w innych krajach kraj.

Co zrobić, jeśli znajdziesz się w tym żywym pomniku niezniszczalności ludzkiej woli?

1. Odwiedź Golgotę Norylską

Norylsk jest jednym z największych ośrodków przemysłowych w Rosji. Ale ta „oaza w centrum zaśnieżonej pustyni” (jak pisała lokalna gazeta w latach 1930) została zbudowana przez więźniów Obozu Pracy Karnej Norylsk (część Gułagu), aby „zasłużyć sobie na przebaczenie narodu sowieckiego”.

W 1990 roku u podnóża góry Schmidtich, gdzie odkryto szczątki wspomnianych więźniów, wzniesiono pomnik Norylskiej Golgoty. 56-metrowa „Ostatnia Brama” przypomina bramy dawnych więzień syberyjskich. Tutaj możesz poczuć ludzką cenę, jaką kraj zapłacił za osiągnięcie przemysłowego cudu Dalekiej Północy.

Twitter

2. Zobacz najbardziej wysuniętą na północ architekturę

Architektonicznie Norylsk to zwyczajne sowieckie miasto. Z wyjątkiem kilku budynków, nie ma tu żadnych fanaberii.

„Norylsk to bardzo trudne miasto i widać je od samego początku” – mówi amerykański profesor slawistyki na Uniwersytecie Tulane, William Brumfield. Odwiedził miasto w październiku 2016 r. na zaproszenie Muzeum Historii Norylska. „Oprócz kilku reprezentacyjnych ulic zbudowanych głównie przez robotników przymusowych w dekadzie po Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, budynki pokazują tylko podstawy potrzebne do przetrwania. Upór jest niezbędny do przetrwania w Norylsku. Miasto i ludzie zmagają się z jednymi z najcięższych warunków na świecie”.

Twitter

Unikalną cechą Norylska jest to, że miasto jest zbudowane na wiecznej zmarzlinie. W związku z tym wszystkie budynki stoją na palach, a wejścia są wysoko, aby uniknąć zablokowania przez zaspy śnieżne.

Miasto zostało zaprojektowane tak, aby zapewnić maksymalną ochronę przed wiatrem: domy są budowane w rzędach, tworząc rodzaj ściany przeciwwiatrowej, a ponadto znajdują się one bardzo blisko siebie, pozostawiając tylko wąskie szczeliny na chodniki pomiędzy nimi.

Ze względu na swoją wyjątkową lokalizację, wiele obiektów ma przydomek „najbardziej wysunięty na północ” – na przykład meczet na palach Nord Kamal z połowy lat 1990. Wieczna zmarzlina pod meczetem rozciąga się na głębokość 300-500 metrów.

To jest meczet Nord Kamal, najbardziej wysunięty na północ meczet świata w Norylsku w Rosji. Źródło: Twitter

3. Poczuj prawdziwą zimę

Nie, nie jest to najzimniejsze miasto w Rosji, ale mróz w tym miejscu jest i tak piekielny, zima trwa od września do maja, a zaspy śnieżne widać nawet w lipcu. Jesienią temperatura spada do minus 30 stopni w połączeniu z przenikliwymi wiatrami z północy.

Włoska dziennikarka Lucia Bellinello, która była tam w listopadzie 2016 roku z grupą, wspomina, że mogli spędzić na zewnątrz tylko 10-15 minut wieczorem, pomimo noszenia zimowych ubrań. „Musieliśmy się rozgrzać w supermarkecie” – powiedziała.

Wiatr i zimno to nie koniec. Podczas długich zimowych miesięcy dosłownie nie ma słońca — nazywa się to nocą polarną. Plusem jest olśniewająca zorza polarna.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Twitter

Nic dziwnego, że miejscowi traktują zimno z najwyższym szacunkiem. Jeśli zobaczą, że ktoś walczy z mrozem, nawet zupełnie nieznajomy, zadzwonią po taksówkę lub zabiorą tę osobę do środka, żeby się rozgrzała.

„W Norylsku zimną pogodę rekompensują serdeczni ludzie” – mówi estoński dziennikarz Jaanus Piirsalu, który był tam w styczniu 2018 roku.

Czasami robi się gorąco, ale trzeba przyznać, że nie na długo: mieszkańcy żartują, że czasami tęsknią za latem, bo tego dnia musieli pracować.

Czytaj: Na Syberii spadł czarny śnieg!

4. Zmień swoje spojrzenie na codzienność

Wiele rzeczy, które zwykle na pstryknięcie palcem mają ludzie w innych częściach świata, w Norylsku jest to odświętne. Na przykład Internet: istnieje, ale jest tak powolny i drogi, że nawet wrzucenie filmu na Instagram będzie gigantycznym zadaniem.

Albo pójście do sklepu. Ogórki i pomidory w Norylsku kosztują tyle samo, co cały koszyk produktów w centralnej Rosji. Dzieje się tak dlatego, że tak jak w przypadku ludzi, istnieją tylko dwa sposoby dostarczania towarów: albo statkiem wzdłuż Jeniseju (co trwa wiecznie), albo samolotem (strasznie drogie).

Chcesz cieszyć się miłym spacerkiem po parku? W Norylsku nie brakuje zieleni, choć większość kryje się w domach i biurach. Drzewa są tu karłowate, ale wewnątrz budynków miejscowi czasami tworzą najbardziej autentyczne ogrody zimowe.

Fasada budynku przy ulicy Talnakhskaya w Norylsku. Źródło: Twitter

5. Znajdź serce Rosji

Mimo wszystko najciekawsze rzeczy znajdują się poza miastem: piękno bezkresnej tundry zachwyci Cię nie mniej niż surrealistyczne widoki samego Norylska.

I to tutaj turyści mogą rozpocząć szlak do unikalnego pomnika przyrody płaskowyżu Putorana, wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, gdzie kaniony wydają się bez dna, a rzeki odrywają się od skał, tworząc najwyższe wodospady w Rosji. Znajduje się tu również jezioro Vivi, geograficzne serce Rosji.

Czytaj: Techa – radioaktywna rzeka Rosji

Płaskowyż Putorana – królestwo wodospadów. Źródło: Twitter
Płaskowyż Putorana. Źródło: Twitter