Królik karłowaty Columbia Basin to najmniejsza i prawdopodobnie najrzadsza rasa królików na świecie. Pochodzi tylko z jednej części obszaru stanu Waszyngton i waży mniej niż 500 gramów.
Istnieje wiele małych ras królików domowych do wyboru, jeśli szukasz uroczego królika domowego, ale najdrobniejsza z nich to w rzeczywistości dzika rasa. Królik karłowaty Columbia Basin jest płochliwy i nerwowy, ale głównym powodem, dla którego najprawdopodobniej nigdy go nie będziesz mieć, jest jego stan krytycznie zagrożony.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Rasa została uznana za wymarłą na wolności w 2001 roku, kiedy ostatnie 14 okazów zostało wyłowionych z ich naturalnego środowiska i wprowadzonych do programu hodowlanego w niewoli.
Pomimo najlepszych wysiłków naukowców, królik Columbia Basin nie rozmnażał się tak dobrze, jak oczekiwano w niewoli, częściowo z powodu chowu wsobnego w niewielkiej populacji.
Czytaj: Belgijski olbrzym to największa na świecie rasa królików
Ostatni samiec czystej krwi zmarł w 2006 i 2008 roku. Wraz z nimi zmarło czyste DNA rasy, ale ekologom udało się uratować rasę, mieszając ją krzyżowo z królikiem karłowatym z Idaho.

Królik Columbia Basin żywi się szałwią prawie wyłącznie zimą, a utrata siedlisk bogatych w szałwię na skutek rozwoju rolnictwa i pożarów jest jednym z głównych powodów, dla których uznano go za wymarły, wraz z drapieżnictwem.
Czytaj: W Krakowie otwiera się Królicza Kawiarnia

Dorosłe króliki karłowate ważą od 375 do 500 gramów i mają długość ciała od 23,5 do 29,5 centymetra, przy czym samice są nieco większe niż samce. Nie ma żadnych zapisów dotyczących udomowionych królików karłowatych, a ponieważ ich liczba na wolności wciąż jest krytycznie niska, prawdopodobnie w najbliższym czasie nie usłyszymy o nich jako zwierzętach domowych.
Jeśli chcesz mieć malutkiego króliczka, najlepszą opcją będzie najmniejszy królik domowy, holenderski królik karłowaty. Ceny wahają się od 30 do 90 dolarów (od 130 do 400 zł), w zależności od hodowcy.