Główny Urząd Statystyczny ujawnił najnowsze dane o wynagrodzeniach w Polsce. Po grudniowym rozczarowaniu średnie pensje w styczniu znowu rosły w dwucyfrowym tempie, co przy dużym spadku inflacji oznacza najwyższy realny wzrost wynagrodzeń od kilkunastu lat.
W styczniu przeciętne wynagrodzenie w Polsce wzrosło o 12,8% rok do roku do 7 768 zł przed opodatkowaniem, szybciej niż oczekiwano, wynika z danych Państwowego Urzędu Statystycznego (GUS).
Zdaniem analityków, którzy spodziewali się wzrostu wynagrodzeń na poziomie ok. 11%, wzrost płac był wspierany głównie przez rekordową podwyżkę płacy minimalnej, która częściowo weszła w życie z początkiem roku.
Tymczasem, dzięki spowolnieniu inflacji w styczniu, płace realne (tj. zarobki skorygowane o inflację) wzrosły w zeszłym miesiącu o 8,9%, najwięcej od kwietnia 2008 roku.
W ujęciu realnym płace rosną najszybciej od wiosny 2008 roku, czyli od prawie 16 lat. Dzięki spadkowi inflacji za średnią pensję w styczniu można było kupić o około 9 proc. więcej niż rok wcześniej.
CZYTAJ NA PL.SPORTEN.COM – Messi wykonał piękny gest wobec swojego byłego klubu
Dane GUS obejmują jedynie zarobki pracowników w firmach zatrudniających powyżej dziewięciu pracowników. Do średniej nie wlicza się osób prowadzących działalność na własny rachunek oraz osób pracujących w sektorze publicznym.
„Głównym czynnikiem wpływającym na podwyżki była podwyżka płacy minimalnej” – powiedział nadawcy RMF FM Jakub Rybacki, kierownik katedry makroekonomii w Polskim Instytucie Ekonomicznym (PIE).
W całym 2024 roku, w Polsce nastąpi rekordowy wzrost płacy minimalnej. Wzrost ten został jednak podzielony na dwa etapy. Pierwsza część podwyżki z 3600 zł do 4242 zł weszła w życie w styczniu. W lipcu płaca minimalna zostanie ponownie podniesiona do 4300 zł, co stanowi łączny wzrost o 19,4% w porównaniu z grudniem 2023 roku.
CZYTAJ: Dwie podwyżki pensji minimalnej w 2024 roku
Ze względu na wysoką inflację spowodowaną popandemicznym ożywieniem gospodarczym i wybuchem wojny na Ukrainie, dynamika płac realnych w Polsce była ujemna przez 12 z 14 miesięcy od czerwca 2022 roku do lipca 2023 roku.
Płace powróciły do realnego wzrostu w sierpniu 2023 roku, gdy inflacja zaczęła spadać. Od tego czasu inflacja nadal spada, po raz pierwszy od prawie trzech lat, w styczniu spadając poniżej 4%.
Zdaniem analityków, w nadchodzących miesiącach płace w Polsce będą nadal rosły.
Ekonomiści ING Banku Śląskiego określili „skłonność firm, zwłaszcza dużych, do podwyżek bliskich rekordowych według badań NBP”, zauważając jednak, że niektóre sektory polskiej gospodarki, m.in. produkcji mebli, w dalszym ciągu borykają się z trudnościami, „co ma wpływ na zatrudnienie”.
CZYTAJ NA F7SPORT.PL – Polak na celowniku Fiorentiny
Zatrudnienie w sektorze prywatnym spadło w styczniu o 0,2% rok do roku, do 6,5 mln miejsc pracy. Z miesiąca na miesiąc wzrosło jednak zatrudnienie, co zdaniem analityków Banku PKO BP „może zwiastować odbicie popytu na pracę ze względu na słaby 2023 rok”.
Przeciętne wynagrodzenie w sekt. przeds. w styczniu wzrosło o 12,8% r/r, silniej od oczekiwań (kons: 10,9% r/r; PKO: 11,3% r/r). Przyspieszenie dynamiki płac względem grudnia to w dużej mierze efekt wzrostu płacy minimalnej od początku roku o 21,5% r/r. W rezultacie wynagrodzenia… pic.twitter.com/JsAUHeDSHM
— PKO Research (@PKO_Research) February 20, 2024