Od Walencji po Amazonię i od Nowego Jorku po Buenos Aires, poznajmy historie kryjące się za najpiękniejszymi scenami operowymi na całym świecie.
Od swoich początków we Włoszech z końca XVI wieku opera zawsze była postrzegana jako jedna z najbardziej prestiżowych dyscyplin w zachodniej tradycji muzycznej. Aby uzupełnić jej rozwój i stałą popularność, architekci starali się zaprojektować opery, które mogłyby przywoływać majestat tej formy sztuki, a jednocześnie odpowiadać jej złożonym potrzebom technicznym i akustycznym.
Od bogatych, neoklasycznych pałaców po radykalne, nowoczesne ikony — oto osiem najpiękniejszych oper na świecie.
1. Palais Garnier, Paryż
Zmarszczył brwi, gdy Charles Garnier, nieznany 35-letni architekt, wygrał konkurs na projekt nowej paryskiej opery w 1858 roku. Jego ambitny, zwycięski projekt został zbudowany z ekstrawaganckim, nieskrępowanym eklektyzmem, który rozkwitł za cesarza Napoleona III .
Czerpiąc inspirację z barokowych katedr, greckich świątyń i renesansowych willi, wprowadził także radykalnie nowoczesne technologie, takie jak stal i szkło. Zapytany, w jakim stylu był jego budynek, Garnier odpowiedział energicznie „styl Napoleona III”, nieumyślnie tworząc całą epokę architektoniczną.
Podczas wykopalisk budowniczowie natknęli się na niespodziewanie wysoki poziom wód gruntowych, który groził ograniczeniem budowy. Garnier zaimprowizował genialne rozwiązanie, tworząc dwuwarstwowy fundament i utrzymując wodę gruntową jako zbiornik do wykorzystania w przypadku pożaru. Ale całe wydarzenie zrodziło uporczywą plotkę, że teatr został zbudowany nad podziemnym jeziorem, plotkę wykorzystaną przez pisarza Gastona Lerouxa w jego powieści z 1910 roku Upiór w operze, którego liczne adaptacje zrobiły więcej niż cokolwiek, aby ustanowić Palais Garnier w królestwie kultury popularnej.
Czytaj: Wizyty w muzeach, teatrach i wystawach zmniejszają ryzyko przedwczesnej śmierci
2. Teatro Colón, Buenos Aires
Teatro Colón, najważniejsza opera w Ameryce Południowej, symbolizuje Argentynę przełomu wieków, kiedy kraj kwitł, a fale europejskich imigrantów, zwłaszcza z Włoch i Hiszpanii, napływały do Buenos Aires. Nowy teatr miał odpowiadać gustom nowych Argentyńczyków, a jednocześnie utrwalać europejskie normy kulturowe w kraju.
Architekci (Francesco Tamburini, Vittorio Meano i Julio Dormal) sami byli europejskimi imigrantami, a zaprojektowany przez nich budynek jest rodzajem estetycznego podsumowania europejskiej historii, z reprezentowanymi stylami włoskim, niemieckim i francuskim. Został otwarty w 1908 roku, wystawiając Aidę autorstwa Giuseppe Verdiego.
Często ocenia się, że teatr ma najlepszą akustykę na świecie, choć Luciano Pavarotti, nie był tego fanem. „Teatr ma największą wadę: jego akustyka jest doskonała!” kiedyś narzekał. „Wyobraź sobie, co to oznacza dla piosenkarza: jeśli ktoś śpiewa coś złego, natychmiast to zauważa”.
Czytaj: 5 milionów złotych dla Teatru Variété w Krakowie
3. Sydney Opera House, Sydney
Sydney Opera House to jeden z tych rzadkich nowoczesnych budynków, który wydaje się, że zawsze był i zawsze będzie kultowy. Mimo to jego budowa była nękana problemami, w tym przekroczeniem kosztów, strajkiem robotników, częstymi zmianami w projekcie i ostateczną rezygnacją architekta Jørna Utzona. W rzeczywistości było blisko ukończenia opery bardzo odmiennej od tej, którą znamy dzisiaj.
Teatr został formalnie otwarty w 1973 roku, ale wiele nieoficjalnych przedstawień miało miejsce wcześniej. Paul Robeson, baryton i aktywista, jest powszechnie uważany za pierwszą osobę, która wystąpiła w Sydney Opera House. W 1960 roku wspiął się na rusztowanie i śpiewał „Ol’ Man River” robotnikom budowlanym, gdy jedli lunch.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
W 2003 roku Utzon otrzymał prestiżową nagrodę Pritzker Architecture Prize. Kiedy w 2007 roku Opera w Sydney została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, Utzon stał się dopiero drugą osobą, która otrzymała takie wyróżnienie za jedno ze swoich dzieł za życia. Pierwszym był Oscar Niemeyer, architekt brazylijskiej stolicy Brasília.
4. Teatro alla Scala, Mediolan
Atmosfera czci unosi się nad Teatro alla Scala, który od dawna jest wizytówką Mediolanu. W czasach złotego wieku opery Teatro alla Scala był miejscem, w którym odbywały się premiery Rossiniego, Verdiego i Pucciniego. Nie spoczęto na laurach, w latach 1980 wystawiano też światowe prawykonania kompozytora-prowokatora Karlheinza Stockhausena.
Teatr słynie przede wszystkim z loggione – górnej galerii, w której znajdują się tanie fotele. Stali bywalcy tutaj, określani jako loggionisti, są prawdopodobnie najbardziej wymagającymi, bezsensownymi fanami opery na świecie. W 2006 roku podczas występu Aidy wygwizdali ze sceny tenora Roberto Alagnę, zmuszając jego dublera, Antonello Palombiego, do szybkiego zastąpienia go w środku sceny bez czasu na przebranie się w kostium.
5. Metropolitan Opera House, Nowy Jork
Najbardziej prestiżowa opera w Ameryce Północnej została założona w 1883 roku i przeniosła się do obecnej lokalizacji w 1966 roku. Architekt Wallace K Harrison początkowo planował wielkie atria i imponujące posągi, ale zredukował do minimalistycznego projektu z betonowymi portykami i falami białego trawertynu.
Wewnątrz wyniki były bardziej imponujące, z obrotowymi scenami, pięcioma kondygnacjami podziemnymi i dwoma gigantycznymi muralami Marca Chagalla, wycenianymi teraz na 20 milionów dolarów. Obecną salę otworzyła światowa premiera Antony and Cleopatra Samuela Barbera w reżyserii Franco Zeffirelliego, z Leontyne Price i Justino Diaz w rolach głównych.
Sama skala teatru – z 3850 miejscami, jest to największa opera na świecie – oraz zaawansowane technologicznie mechanizmy sceniczne wciąż budzą podziw. Budzi również nieodłączną sympatię. Sama Price powiedziała o operze: „To majestatyczne miejsce – ono po prostu błyszczy”.
6. Palau de les Arts Reina Sofia, Walencja
Pewien sceptycyzm powitał Santiago Calatravę, gdy wrócił do Walencji w Hiszpanii, aby uwolnić swoje Miasto Sztuki i Nauki, kompleks kulturowy zamaskowany jako flotylla obcych statków kosmicznych. Najważniejszym z nich jest Palau de les Arts Reina Sofía, który wznosi się z sadzawki na wysokość 75 metrów, co czyni go najwyższą operą na świecie. Wnętrze obsługuje cztery sale operowe, muzyczne, baletowe i teatralne, z których każde połączone jest szeregiem chodników skupionych wokół zielonego śródziemnomorskiego ogrodu.
Ten słoneczny futuryzm high-tech polega nie tyle na uwielbieniu przeszłości, ile na zwiastowaniu przyszłości, przeniesieniu oper poza ich reputację rzadkich i dusznych budynków. To, co wydaje się niezgodne, kończy się uderzeniem w harmonijny akord.
7. Royal Opera House, Londyn
Opera istnieje na tym terenie Covent Garden od XVIII wieku, kiedy to była synonimem George’a Handla, który napisał wiele swoich oper i oratoriów specjalnie dla tego miejsca i występował tu regularnie aż do śmierci w 1759 roku. Po dwóch katastrofalnych pożarach, trzecie wcielenie Royal Opery House – zaprojektowanej przez Edwarda Middletona Barry’ego – zaprojektowanej przez Edwarda Middletona Barry’ego. Jej wspaniała, neoklasyczna fasada szybko stała się lokalnym punktem orientacyjnym.
Podczas I wojny światowej służyła do przechowywania mebli, podczas II wojny światowej została przekształcona w salę taneczną Mekka. Mogłoby tak pozostać, gdyby dzierżawa nie została wykupiona przez wydawnictwa muzyczne Boosey & Hawkes, które w 1946 roku zebrały zespół ekspertów i pasjonatów, aby stworzyć The Royal Opera Company. Maria Callas, Luciano Pavarotti i Plácido Domingo to tylko niektóre sławne nazwiska, które uświetniły tu scenę, podczas gdy opera może również przyczynić się do wychowania wielu przyszłych gwiazd – Joan Sutherland, Kiri Te Kanawa i Geraint Evans zbudowali tu swoje nazwiska jako wykonawcy repertuaru.
8. Teatro Amazonas, Manaus
Teatro Amazonas jest prawdopodobnie najbardziej surrealistyczną operą na świecie, gorączkowym marzeniem XIX-wiecznych baronów, którzy chcieli przenieść Belle Epoque do Amazonii.
Materiały, w tym marmur z Carrary, zostały sprowadzone z Europy, podobnie jak architekt Celestial Sacardim, który stworzył mieszankę stylów barokowych, renesansowych i neoklasycznych, zwieńczoną dużą kopułą pokrytą mozaikami, która wygląda, jakby została zerwana z XVI-wiecznego meczetu perskiego.
Teatr został zainaugurowany w 1897 roku wystawieniem La Giocondo z udziałem Enrico Caruso. W rzeczywistości mówiono, że baronowie zbudowali teatr tylko po to, by zwabić do dżungli najsłynniejszego tenora w Europie. Historia opery zainspirowała Wernera Herzoga do filmu Fitzcarraldo z 1982 roku. Do tego czasu Teatro Amazonas był już dawno zamknięty, ale film wywołał ożywienie zainteresowania teatrem i po serii nieudanych prób powrócił do regularnych programów w 1997 roku. Dziś mieści się w nim Orkiestra Filharmoniczna Amazonas i teatr jest gospodarzem corocznego Festiwalu Operowego Amazonas.