
Naukowcy i ekolodzy proponują, aby nawet połowa ziemskich lądów i oceanów podlegała ochronie przyrody.
W miarę jak ludzkość rozszerza swoje panowanie nad naturą, jednocześnie zanieczyszcza środowisko, paląc lasy, zanieczyszczając oceany i zagrażając innym gatunkom.
Jednocześnie coraz więcej wpływowych naukowców i ekologów popiera propozycję przekształcenia połowy powierzchni Ziemi w rezerwat przyrody. Posunięcie to byłoby konieczne, aby planeta nadal nadawała się do zamieszkania w przyszłości.
Propozycja ta po raz pierwszy zyskała na popularności w 2016 r., kiedy to znany biolog EO Wilson, wówczas 90-letni, opublikował ten pomysł w swojej książce Half-Earth: Our Planet’s Fight for Life (Pół Ziemi. Walka o przeżycie naszej planety). Autor proponuje, aby połowę powierzchni Ziemi wyznaczyć jako rezerwat przyrody wolny od ludzi w celu zachowania różnorodności biologicznej.
Czytaj: Te odległe wyspy będą jednym z największych rezerwatów przyrody na świecie
To, co początkowo uważano za nierealistyczne aspiracje, staje się dla wielu ekspertów fundamentalnym pomysłem nie tylko w zakresie ochrony bioróżnorodności, ale także walki ze zmianami klimatycznymi, które zagrażają naszej egzystencji.
Ryzyko dotyczy gatunków i ekosystemów na całym świecie. Ludzkość zależy od szeregu usług środowiskowych, takich jak czysta woda i powietrze oraz warunki klimatyczne, które są głęboko zagrożone przez działalność człowieka na planecie.

Droga bez powrotu
Wielu naukowców ostrzega, że generowany przez człowieka wpływ na Ziemię mógł osiągnąć punkt, w którym powrót do zdrowia stanie się niemożliwy, co doprowadziłoby do rozległych i niszczycielskich zmian klimatu i zmian biologicznych.
Ambitny projekt przekształcenia połowy planety w rezerwat przyrody, chroniącego i przywracającego ekosystemy na dużą skalę, jest wspierany przez coraz większą grupę ludzi i organizacji.
Wyss Campaign for Nature współpracuje z National Geographic Society w celu wspierania tak zwanego ruchu „30×30”, bardzo odważnej inicjatywy mającej na celu ochronę 30% powierzchni Ziemi do 2030 r. Organizacja Nature Needs Half jest bardziej zdecydowana i popiera że 50% planety będzie chronione do 2030 roku.
Parlament Europejski jest zaangażowany w ochronę 30% terytorium Unii Europejskiej, odbudowę ekosystemów, w tym cele ochrony różnorodności biologicznej we wszystkich politykach Unii Europejskiej, oraz przeznaczenie 10% swojego budżetu na ochronę.
W Stanach Zjednoczonych politycy współpracujący z organizacjami konserwatorskimi stworzyli niedawno rezolucję mającą na celu zapewnienie poparcia dla ochrony co najmniej 30% lądowych i morskich obszarów kraju. Szacuje się, że obszar wielkości boiska piłkarskiego będzie oczyszczany w Stanach Zjednoczonych co 30 sekund.
Cele globalne

Uwaga skupia się na Konwencji o różnorodności biologicznej (CBD), traktacie ONZ, który sporządził 10-letni plan na rzecz różnorodności biologicznej.
Na spotkaniu, które odbyło się w 2010 roku, zwrócono się o ochronę 17% powierzchni Ziemi i 10% oceanów w 2020 roku. Cel ten nie został osiągnięty: obecnie chronione jest 16% powierzchni Ziemi, a mniej niż 8% ekosystemów morskich podlega ochronie.
W tym kontekście, aby osiągnąć odsetek obszarów przeznaczonych na rezerwaty przyrody w 2030 r., konieczne byłoby praktycznie podwojenie ochrony lądowej i czterokrotne zwiększenie powierzchni obszarów chronionych w oceanach w najbliższej dekadzie. Dość duże wyzwanie, zwłaszcza w przypadku niektórych krajów, takich jak Stany Zjednoczone i Brazylia, idących w dokładnie odwrotnym kierunku.
Czytaj: Kraków: na terenie AGH powstało wyjątkowe osiedle dla jeży
Zagadnienia społeczne i gospodarcze

Ochrona dużych obszarów obejmuje dużą liczbę ludzi, którzy zamieszkują te miejsca, a ta kwestia społeczna musi być częścią każdego planowania w tym zakresie. Eksperci twierdzą, że możliwe jest utrzymanie ekosystemów bez konieczności wykluczania społeczności, przy zmianach stylu życia na tych obszarach.
Warto pamiętać, że przewiduje się nowe pandemie, jeśli ludzkość będzie nadal degradować środowisko, zmieniając bardzo delikatną równowagę. Na przykład, gdy ludzie wkraczają na odizolowane obszary lub żywią się dzikimi zwierzętami, wchodzą w kontakt z mikroorganizmami, z którymi nigdy nie mieli kontaktu i przed którymi nie mają naturalnych mechanizmów obronnych.
Podstawowym elementem zapewnienia ochrony dużych obszarów planety jest wytyczenie granic rdzennych ziem i poszanowanie istniejących podziałów. Według IPBES (Międzyrządowej Platformy Naukowo-Politycznej ds. Różnorodności biologicznej i usług ekosystemowych) ludność tubylcza zajmuje 28% powierzchni planety i 40% obszarów chronionych na świecie.
johannesfloe.com – Art to remember