Australijska polityk skupia się na fast foodach i sposobie, w jaki jest reklamowany dzieciom.
Sophie Scamps ujawniła, że ma misję pozbycia się reklam śmieciowego jedzenia, aby powstrzymać powiększające się brzuszki małych Australijczyków.
Pani polityk zamierza sporządzić projekt ustawy, aby położyć kres reklamom i promocji śmieciowego jedzenia na imprezach sportowych dla dzieci, a także reklamom w telewizji w czasie największej oglądalności, kiedy dzieci zwykle znajdują się przed ekranem telewizora.
„Wiem, że sport dzieci jest sponsorowany przez firmy fast food”, powiedziała dr Scamps.
„Reklama skierowana do dzieci – w czasie, gdy dzieci oglądają telewizję, podczas wydarzeń sportowych – na wszystkie te rzeczy trzeba patrzeć. Można je zmienić”.
Dodała: „Mamy wybór. Albo patrzymy na profilaktykę, albo zaczynamy radykalnie rozszerzać nasze systemy szpitalne, aby poradzić sobie z tym obciążeniem przewlekłymi chorobami”.
Czytaj: We Wrocławiu powstanie pierwszy ośrodek leczenia otyłości
Projekt będzie skierowany do reklam sieci fast foodów, takich jak KFC, które sponsorują australijski krykiet; Hungry Jacks należąca do firmy Burger King Corporatio którzy wspierają NBL; i McDonald’s, który jest partnerem Australijskiej Ligii Futbolowej, jednocześnie wspierając zawody społecznościowe, takie jak Mała Lekkoatletyka.
Polityk porównała także ustawę zakazującą reklamowania fast foodów z zakazami reklam wyrobów tytoniowych, które pojawiły się w świecie sportu w 1976 roku.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
Zgodnie z badaniem opublikowanym w marcu przez Narodową Strategię Otyłości Rządu Australijskiego, cena Australijskiego Systemu Opieki Zdrowotnej obniża krajową kasę o 11,8 miliarda dolarów rocznie.
Przewiduje się, że do 2032 roku, jeśli nic nie zostanie zrobione, wzrośnie do 87,7 miliarda dolarów – dodała dr Scamps w późniejszym oświadczeniu.
Raport Narodowej Strategii Otyłości ujawnił również, że przeciętne dziecko w wieku od pięciu do ośmiu lat w Australii jest narażone na 827 reklam śmieciowego jedzenia rocznie.
Pani polityk ujawniła w oświadczeniu, że otyłość mogła zostać przeoczona podczas pandemii Covid-19.
Czytaj: Czy stres może powodować otyłość?
Jednak wraz z ponownym wzrostem kosztów australijskiego systemu opieki zdrowotnej, dr Scamps twierdzi, że dolegliwości związane z wagą, takie jak cukrzyca i niektóre nowotwory, również rosną.
Mama trójki dzieci dodała, że spodziewa się, iż rodzicom spodobają się zakazy reklam, co z kolei zmniejszy zapotrzebowanie supermarketów (i napady złości) na niezdrowe jedzenie podczas zakupów.
„Wszyscy wiemy, jak potężny jest ten głos napastnika, gdy dzieci, kiedy jesteśmy przy kasie, i widziały coś w telewizji i naprawdę tego chcą… bardzo trudno jest odmówić” – powiedziała pani polityk.