Według nowego raportu, w Polsce liczba przypadków otyłości rośnie najszybciej na świecie – problem ten dotyka aż 9 milionów Polaków, na świecie zmaga się z nim ok. 900 mln osób. To przerażające dane.
Raport Najwyższej Izby Kontroli (NIK) wykazał, że obecnie blisko 60% dorosłych Polaków ma nadwagę, a 21% jest otyłych.
„Czas wreszcie zacząć głośno mówić o tym, że otyłość zabija: skraca życie nawet o 15 lat! Nierozpoznanie otyłości u pacjenta jest błędem w sztuce lekarskiej” – powiedział Polskiemu Radiu dr hab. n. med. Mariusz Wyleżoł, chirurg bariatryczny i kierownik Warszawskiego Centrum Kompleksowego Leczenia Otyłości i Chirurgii Bariatrycznej w Szpitalu Czerniakowskim.
„Jeśli nie będziemy tego leczyć, będziemy musieli leczyć wszystkie powikłania, co generuje znacznie wyższe koszty. Tymczasem wczesne działanie zapobiega powikłaniom, np. operacja bariatryczna zmniejsza ryzyko zachorowania na raka o 57%” – dodał.
CZYTAJ: Dzieci z nadwagą mogą być bardziej podatne na demencję w starszym wieku
Jednak wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, przemawiając na konferencji zorganizowanej przez Fundację Leczenia Otyłości, przyznał, że państwa nie stać na takie projekty jak wysoko ceniony program KOS-BAR, który zapewnia kompleksową opiekę medyczną pacjentom z otyłością olbrzymią poprzez operację.
Zamiast tego zaproponował rozszerzenie programu profilaktycznego dla osób powyżej 40. roku życia i przeniesienie go do obszaru medycyny pracy.
Oznaczałoby to, że lekarze medycyny pracy musieliby sprawdzać BMI i oceniać profil lipidowy, a także oceniać zmiany w stanie zdrowia pacjentów podczas badań kontrolnych.
– Przede wszystkim to choroba, która musi zostać rozpoznana. Stawiam to zadanie lekarzom rodzinnym – podkreślała na konferencji prof. dr hab. n. med. Lucyna Ostrowska, Prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości.
CZYTAJ NA PL.SPORTEN.COM – Szczęsny przekazał wiadomość dziennikarzom w związku z brakiem gry w Barcelonie
Otyłość jest praprzyczyną wielu chorób, m.in.: cukrzycy typu II, nadciśnienia tętniczego i zmian zwyrodnieniowych stawów. Zwiększa również ryzyko rozwoju aż 13 nowotworów złośliwych, a zapaść na nią może każdy.
– Wszyscy boją się tych 9 mln chorych i kosztów z tym związanych, ale lecząc jedną chorobę, jesteśmy w stanie wyleczyć wiele innych – zauważył dr hab. n. med. Mariusz Wyleżoł. – Co więcej kosztuje: operacja bariatryczna czy przeszczepienie serca? Operacja bariatryczna czy wymiana dwóch stawów biodrowych? Operacja bariatryczna czy leczenie cukrzycy II do końca życia? – pytał retorycznie.
„Mamy pandemię otyłości. Pacjenci chorujący na otyłość ustawiają się w coraz dłuższych kolejkach do specjalistów leczących skutki choroby otyłościowej” – powiedział prof. dr hab. n. med. Paweł Bogdański.
CZYTAJ NA F7SPORT.PL – Genialny początek. Arne Slot zapisał się w historii Liverpoolu