Polska rozważa wprowadzenie zakazu nocnej sprzedaży alkoholu

0
200
Eksperci alarmują o coraz większym spożywaniu alkoholu w Polsce. Z danych wynika, że osiągnęliśmy poziom spożycia z najgorszych czasów PRL. (zdjęcie: pl.freepik.com)

Aby ograniczyć liczbę wypadków spowodowanych spożyciem alkoholu i rozwiać obawy społeczne, Polska rozważa wprowadzenie zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w godzinach nocnych.

Minister Zdrowia Izabela Leszczyna zaproponowała wdrożenie tego rozwiązania od 1 stycznia 2025 r. do czasu uzyskania dalszych etapów akceptacji legislacyjnej.

Opracowanie projektu i harmonogram prac legislacyjnych

Minister Leszczyna wskazała, że ​​propozycja jest gotowa i oczekuje na i oczekuje na program rządowy. Jej celem jest, aby projekt trafił do parlamentu po lecie, zapewniając kompleksowe konsultacje społeczne przed ostatecznymi decyzjami.

Leszczyna podkreśliła znaczenie włączających konsultacji społecznych, doceniając różnorodnych interesariuszy – podmioty gospodarcze, organizacje pozarządowe i ogół społeczeństwa – którzy wniosą cenne uwagi. Dane te będą stanowić podstawę procesu decyzyjnego, zapewniając dokładne rozważenie wszystkich perspektyw.

Perspektywy zdrowotne i ekonomiczne

Statystyki dotyczące alkoholu podkreślają pilną potrzebę: tylko w pierwszej połowie 2024 roku w wypadkach związanych z jazdą pod wpływem alkoholu zginęło 37 osób, a 641 zostało rannych. Ponadto od 2002 roku znacznie wzrosła ekonomiczna dostępność alkoholu, przyczyniając się do szerzej zakrojonych wyzwań społecznych, na co wskazują raporty Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA) i Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

CZYTAJ NA PL.SPORTEN.COM – Memoriał Wagnera: Polska wygrała mecz otwarcia

Rośnie spożycie alkoholu w Polsce. Osiągnęliśmy poziom z najgorszych czasów PRL

Eksperci alarmują o coraz większym spożywaniu alkoholu w Polsce. Dr Artur Baroszewicz i dr Katarzyna Obłąkowska – autorzy raportów na ten temat, zdradzili w audycji „Zapraszamy do Trójki” jak duża jest skala problemu.

– Obecna sytuacja jest dramatyczna. Ilość wypijanego przez Polaków alkoholu jest taka sama, jaka była w najgorszych czasach PRL. Wtedy mówiono, że władza rozpija naród po to, żeby łatwiej nim rządzić – powiedziała dr Obłąkowska.

Obecnie mamy taką samą ilość spożywanego alkoholu jak w roku 1980-1981, gdy ówczesna władza zaczęła przeciwdziałać piciu alkoholu przez Polaków. Wprowadzono ustawę, która obowiązuje do dzisiaj – dotycząca wychowania w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi – powiedziała.

Wprowadzono wtedy surowe prawo i ono bardzo dobrze zadziałało na Polaków. Od 1981 do 2001 roku, spożywaliśmy coraz mniej alkoholu. W 1981 to było ok. 12 litrów na osobę. W 2001 osiągnęliśmy najniższy wskaźnik spożycia alkoholu w ciągu ostatnich 50 lat i było to ok. 7 litrów alkoholu na osobę – powiedziała dr Obłąkowska.

CZYTAJ: Wyniszczający alkoholizm ukazany za pomocą rzeźb

Reklama alkoholu

Jednak wszystko zmieniło się po decyzjach politycznych. Posłowie zdecydowali się na zmianę prawa, obniżyli akcyzę i pozwolili na reklamę alkoholu. Od razu Polacy znowu zaczęli pić coraz więcej.

CZYTAJ NA F7SPORT.PL – Polska juniorska drużyna żużlowa zdobyła tytuł Mistrza Świata