Ta restauracja pobiera opłaty za „głupie pytania”

0
780

Każdy, kto kiedykolwiek pracował w dziale obsługi klienta wie, jak denerwujący mogą być klienci.

I chociaż pracownicy ujawniają swoje frustracje już w domu lub w pracy gdzieś na zapleczu, niektóre miejsca pracy zaczynają uświadamiać klientom, jak niektórzy z nich potrafią być, mówiąc wprost, głupi.

Jednym z takich miejsc jest restauracja o nazwie Tom’s Diner, która niedawno stała się popularna, ponieważ obciążyła klienta opłatą za „głupie pytanie”. Tak, dobrze przeczytaliście.

W Denver jest restauracja, która żartobliwie obciąża klientów za zadawanie głupich pytań.

Czytaj: W tej restauracji podczas spożywania posiłku masz rybny pedicure

Zdjęcie: Jason Klimowicz

Ta restauracja pobiera 38 centów od klientów, którzy zadają głupie pytania.

Zdjęcie:humblemangoes

Właściciele mają to nawet napisane w menu.

Zdjęcie: zomato
Zdjęcie: zomato

Oczywiście Tom’s Diner nie próbuje nikogo urazić, w rzeczywistości ich celem jest dodanie humoru do menu i wygląda na to, że działa to dobrze. Po tym, jak jeden z klientów wrzucił do sieci zdjęcie rachunku z nabitym „głupim pytaniem”, szybko miejsce to stało się popularne.

Hunter Landry, dyrektor restauracji, powiedział TODAY Food, że po prostu próbują się bawić przy swoim menu. „To ma być zabawne. Dobrze jest mieć poczucie humoru w dzisiejszym świecie – wyjaśnił.

Zdjęcie: copendejo

Okazuje się, że klienci uwielbiają ten pomysł. Niektórzy nawet celowo zadają głupie pytania. Jeden klient zastanawiał się: „Czy są jakieś opłaty za kanapkę z indykiem?” Inny zapytał: „Czy lód ma w sobie wodę?”

Zdjęcie: Angelina Marie

Myślicie, że w Polsce też by się przydała taka opłata?

Czytaj: KALIFORNIJSKA RESTAURACJA OFERUJE DARMOWĄ PIZZE. JAKI WARUNEK TRZEBA SPEŁNIĆ?