Tajwan karze pijanych kierowców, zmuszając ich do sprzątania zakładów pogrzebowych

0
306

Władze w Kaohsiung na Tajwanie wymyśliły pomysłowy sposób skłonienia pijanych kierowców do refleksji nad swoim zachowaniem – muszą sprzątać zakłady pogrzebowe, aby poczuć, jak to jest być bliskim śmierci.

W zeszłym miesiącu władze w Kaohsiung były wstrząśnięte wypadkiem samochodowym spowodowanym przez pijanego kierowcę, w którym zginął jeden członek rodziny, a trzy inne zostały ranne.

Burmistrz Chen Qimai ogłosił, że osoby skazane za jazdę pod wpływem alkoholu lub odroczone postępowanie karne powinny w ramach kary wykonywać pracę socjalną w lokalnych zakładach pogrzebowych.

Kilka dni temu pierwsza partia 11 pijanych kierowców udała się do Biura Pogrzebowego Miasta Kaohsiung, aby przyjąć karę i spędziła godziny na czyszczeniu kostnicy, chłodni i krematorium.

„Wytarłem drzwi chłodni i zdałem sobie sprawę, że w środku mogą znajdować się ludzkie zwłoki” – powiedziała jedna z osób oskarżonych o jazdę pod wpływem alkoholu. „Nigdy nie byłem bliski śmierci i było to niepokojące. Naprawdę muszę być ostrożny podczas jazdy w przyszłości i nie powinienem pić i jeździć po drodze”.

Czytaj: Oto najostrzejszy rum na świecie

Sekretarz do spraw cywilnych Yan Qingzhi powiedział, że władze miasta ściśle stosują środki zerowej tolerancji dla jazdy pod wpływem alkoholu.

Władze mają nadzieję, że dzięki wdrożeniu usług pracowniczych i doświadczeń, takich jak sprzątanie zakładów pogrzebowych, miejscowi będą zwracać uwagę na siebie, szanować życie innych, położą kres pijaństwu, poprawią bezpieczeństwo na drogach oraz będą szanować prawa i interesy przechodniów.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Po 4 godzinach społecznej pracy, 11 przestępców prowadzących pod wpływem alkoholu wyraziło głęboki żal za swoje czyny i przysięgli, że nigdy więcej nie będą prowadzić samochodu pod wpływem alkoholu.

Nie odważę się zrobić tego ponownie!” – powiedział jeden z nich.

Czytaj: Nie będzie zakazu dorożek w Krakowie. Aktywiści się nie poddadzą!