Te olimpijskie momenty sprawią, że będziesz płakać

0
609

Niewiele wydarzeń, sportowych lub innych, ma taki dramat, emocje i intensywność jak igrzyska olimpijskie. Niemal każdy kraj na Ziemi bierze udział w igrzyskach, które prezentują śmietankę atletycznej uprawy.

Jeśli chodzi o igrzyska olimpijskie, stawka jest tak wysoka, zarówno dla sportowców, którzy spędzają całe życie trenując, jak i dla tych, którzy chcą, aby sportowcy byli dumni ze swoich krajów. Często emocje są tak wysokie, że nawet widzowie w domach są pochłonięci chwilą, wybuchając szlochami, zarówno ekstatycznymi, jak i rozpaczającymi.

Odbyła się niezliczona ilość wydarzeń olimpijskich, które są emocjonujące i niezapomniane, więc oto tylko kilka, które na pewno sprawią, że będziesz płakać.

Ojciec i syn odmawiają rezygnacji

Derek Redmond, brytyjski sprinter, był nie tylko przygotowany do biegu w półfinale na 400-metrowy sprint mężczyzn w Barcelonie w 1992 roku – był pierwszy w swoim biegu. Więc kiedy zabrzmiał pistolet startowy, Redmond ruszył sprintem wraz z resztą biegaczy. Zastanawiając się nad wydarzeniem, powiedział BBC: „Pamiętam, jak myślałem: „Wygram ten wyścig”.

Niestety, w połowie wyścigu Redmond zerwał ścięgno. Przypomniał sobie: „Tak jak to opisałem, usłyszałem zabawny trzask. A dwa lub trzy kroki później, poczułem ból. Poczułem jakby rozdarcie ścięgna podkolanowego”. Potem upadł. Ale wtedy stało się coś niesamowitego. Redmond nie chciał się położyć i poddać. Zamiast tego wstał i pokuśtykał w kierunku mety, zdeterminowany, aby zakończyć wyścig. Powiedział: „Pomyślałem sobie: „Mam zamiar ukończyć ten wyścig”.

I nie musiał tego robić sam. Gdy zbliżał się do mety, dołączył do niego ojciec, który zaskoczył go swoją pomocną dłonią. Redmond wspomina: „Zawsze był ze mną. Spędził wiele lat stojąc z boku w środku zimy z kawą w dłoniach, próbując się ogrzać”. I razem ukończyli wyścig z rykiem tłumu.

Czytaj: Najbardziej wysportowana babcia świata skończyła 83 lata!

Niesamowite lądowanie na jednej nodze Strug

Getty Images

Drużyna gimnastyczna Stanów Zjednoczonych nie zawsze była dominująca i wygrywająca, zdobywając złoto, jak dzisiaj w erze Simone Biles i Aly Raisman. W rzeczywistości po raz pierwszy zdobyli złoto w Atlancie w 1996 roku, czego nie mogliby zrobić bez gimnastyczki Kerri Strug.

Strug musiała uzyskać wynik 9,493, aby wygrać złoto dla drużyny kobiet z USA – nie było to łatwe zadanie, zwłaszcza pod tak ogromną presją. I upadła przy pierwszym skoku, raniąc stopę i doznając kontuzji kostki.

Jak wspominała magazynowi Elle: „Wydawało się, jakby była luźna, jakby była nie na miejscu czy coś w tym stylu”.

To nie wróżyło dobrze na drugi skok, ale Strug nie poddała się i zwróciła się do trenera po wskazówki. Kontynuowała: „Spojrzałam tylko na Belę, szukając słów, które wszyscy teraz znają: „Dasz radę”. Strug przybiła jedną stopę do lądowania, zasalutowała sędziom, po czym upadła z bólu. I rzeczywiście, jej wynik był wystarczający, aby drużyna kobiet zdobyła złoto.

Strug została zaniesiona na podium przez swojego trenera. „Zapamiętam ten moment na podium na zawsze” – powiedziała. Przyznaje jednak, że miała mieszane uczucia. „Zdecydowanie miałam kontrastujące emocje. Myślałam, że będę wyglądać jak Mary Lou [Retton], a zamiast tego płakałam”.

Wszechstronna perfekcja Simone Biles

Getty Images

Simone Biles nie ma sobie równych w świecie gimnastyki, co udowodniła zdobywając złoty medal w Rio de Janeiro w 2016 roku.

Ale Biles z pokorą podchodzi do swoich osiągnięć. Powiedziała CNN: „Nie jestem celebrytką. Jestem po prostu Simone Biles, ale to niesamowite być docenianym za sukcesy dla siebie i drużyny USA”. Nie oznacza to jednak, że jest nieświadoma swojego miejsca w olimpijskim panteonie. Kontynuowała: „Nie jestem kolejnym Usainem Boltem ani Michaelem Phelpsem, jestem pierwszą Simone Biles”.

Jedną rzeczą, której nie możesz przegapić, oglądając Biles wygrywającą złoto, jest więź między nią a jej koleżanką z drużyny, Aly Raisman. Obie wspierają się nawzajem, mimo że są konkurentkami – co jest dalekie od rywalizacji Harding-Kerrigan z przeszłości. Gdy Biles czeka, by poznać swoje wyniki z ćwiczeń na podłodze, Raisman obejmuje ją. A kiedy jest to potwierdzone, Raisman uśmiecha się do swojej koleżanki z drużyny, a Biles płacze z radości. Tak samo było w niezliczonych domach Amerykanów.

Biles później napisała na Twitterze: „Marzenia się spełniają”.

Czytaj: Daj swojej choince drugie życie! Dołącz do Akcji Choinka 2020/2021

Nie nazywaj tego powrotem

Getty Images

Nazwisko Nancy Kerrigan ponownie wróciło ostatnio do wiadomości z powodu wydania biografii Tonya Harding: Ja, Tonya

Kerrigan została zaatakowana w styczniu 1994 roku przez zabójcę wynajętego przez byłego męża Hardinga, który uderzył ją w kolano policyjną pałką. Nagranie zostało pokazane w ogólnokrajowej telewizji, gdzie wzruszona Kerrigan płakała i pytała „Dlaczego?”.

Jednak atak nie powstrzymał Kerrigan przed zdobyciem srebrnego medalu na igrzyskach olimpijskich pod koniec tego samego roku w Lillehammer, gdzie zaprezentowała oszałamiający występ. I słusznie jest dumna ze swojej kariery. Kontynuowała: „Mam dwa medale olimpijskie”. Zasłużyła na nie swoją ciężką pracą i wytrwałością.

Szukasz pracy? Koniecznie zajrzyj na pl.jooble.org

Nawet tytani potrzebują pracy zespołowej

Getty Images

Michael Phelps jest niekwestionowanym najbardziej utytułowanym olimpijczykiem w historii, z rekordowym wynikiem 28 medali, w tym 23 złotych.

Ale podczas igrzysk w Pekinie w 2008 roku ktoś inny był rekordzistą pod względem największej liczby złotych medali zdobytych na jednych igrzyskach olimpijskich: Mark Spitz.

Spitz, również pływak, zdobył siedem złotych medali na igrzyskach w Monachium w 1972 roku. Utrzymywał rekord, dopóki Phelps go nie pobił, zdobywając złote medale w ośmiu imprezach w Pekinie.

Z tych ośmiu zawodów jedno wyróżnia się nie tylko jako szczególnie emocjonalne, ale także jako przykład prawdziwej pracy zespołowej: sztafeta 4×100 mężczyzn w stylu dowolnym.

Zespół składający się z Michaela Phelpsa, Garretta Weber-Gale’a, Cullena Jonesa i Jasona Lezaka nie tylko pragnął złota, ale także odczuwał dodatkową presję, pomagając Phelpsowi pobić rekord Spitza. I przez większą część wydarzenia wyglądało na to, że oba sny były prochem.

Ale w niesamowitym finiszu, Lezak pokonał znaczną lukę, ledwo wyprzedzając rywalizację o pierwsze miejsce. O tym doświadczeniu Phelps powiedział NPR: „To wszystko jest spełnieniem marzeń, wiesz … Aby osiągnąć wszystko, o czym naprawdę marzyłeś. To zabawne”.

johannesfloe.com – Art to remember

Wszystkie oczy zwrócone na Neymara

Getty Images

W piłkarskim świecie mniej drużyn jest groźniejszych niż Brazylia, a mniej napastników jest tak sławnych jak Neymar da Silva Santos Júnior lub po prostu Neymar.

I to Neymar strzelił gola na igrzyskach olimpijskich w Rio 2016, zdobywając zdobył złoty medal dla Brazylii – zaskakująco ich pierwszy w męskiej piłce nożnej.

W ostatnim meczu Brazylia i Niemcy nie byli w stanie przerwać remisu 1: 1, nawet z dodatkową dogrywką, więc wszystko sprowadzało się do rzutów karnych. Bramkarzowi z Brazylii udało się uratować strzał niemieckiego napastnika Nilsa Petersona, co dało Neymarowi szansę nie tylko na pokonanie Niemców w walce o złoto, ale także pomszczenie ich przegranej 7: 1 z tą samą drużyną w półfinale Pucharu Świata.

Neymar wbił piłkę w bramkę, co doprowadziło stadion do szału. Został otoczony przez kolegów z drużyny i wyraźnie ogarnęły go emocje. Po zdobyciu złota powiedział EuroSport: „To jedna z najlepszych rzeczy, które wydarzyły się w moim życiu”.

Uhonorowanie pamięci matki

Getty Images

Jedną z najtrudniejszych rzeczy w życiu jest śmierć bliskiej osoby. Kanadyjska łyżwiarka figurowa Joannie Rochette, która jeździła na igrzyskach olimpijskich w Vancouver w 2010 roku, musiała to zrobić – na światowej scenie, gdzie oglądał ją cały świat. Było jej ciężko, ponieważ jej matka, Therese Rochette, zmarła na rozległy atak serca tuż po przyjeździe na występ córki.

Niektórzy ludzie zrezygnowaliby z konkurowania w tej sytuacji, ale nie Rochette. Jej koleżanka z drużyny, Cynthia Phaneuf, powiedziała ESPN: „Ona sobie z tym poradzi. Jest po prostu bardzo silna. Będąc tutaj i mogąc konkurować po tym, co się stało, jestem pod wielkim wrażeniem. Myślę, że postępuje słusznie”.

Rochette stworzyła piękny program, który doprowadził wszystkich do płaczu. Po przedstawieniu opowiedziała o swojej matce w wywiadzie dla Briana Williamsa w telewizji CTV.

„Byłam bardzo, bardzo blisko z moją matką. Byłam jedynaczką. Wyprowadziłam się z domu, gdy miałam 13 lat, a ona była bardzo smutna… Była bardzo blisko mnie i tęskniła za moją obecnością w domu … rozmawiałyśmy przez telefon dwa lub trzy razy dziennie”. Nawet Celine Dion zadzwoniła z kondolencjami, pokazując, jak bardzo świat odczuwał stratę Rochette’a.

Nieskazitelne dziedzictwo Flo Jo

Florence Griffith-Joyner, czyli Flo Jo, osiągnęła pełnoletność w mieszkaniach komunalnych w Los Angeles. Była tak dobrą biegaczką, że dzięki swoim umiejętnościom dostała się na studia, ale musiała zrezygnować, aby pracować i utrzymywać rodzinę. Jednak gdy uzyskała niewielki sponsoring, była w stanie trenować – a reszta to historia. Flo Jo zmiażdżyła konkurentki na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 roku, gdzie zdobyła dwa złote medale w sprincie kobiet na 100 i 200 metrów. Do dziś jest także rekordzistką świata w obu imprezach.

Do złotej medalistki dołączyły koleżanki z drużyny w sprincie 4×100 metrów tego samego roku. I chociaż Flo Jo jak zwykle biegła jak wiatr, to Evelyn Ashford zapewniła Amerykanom zwycięstwo, wykonując zadanie.

Dosłownie tak szybko, jak błyskawica

Getty Images

Jamajski sprinter mógł być na emeryturze, ale na zawsze utrwalił swoje dziedzictwo podczas Igrzysk Olimpijskich 2016 w Rio, gdzie po raz trzeci wygrał sprint mężczyzn na 100 metrów.

Bolt nie jest typem sportowca, który pokornie odrzuca komplementy – wie, że jest najlepszy, co widać zarówno w jego mowie ciała, jak i mimice. Nie denerwuje się też. Powiedział Independent: „Nie jestem jednym z tych sportowców, którzy przed wyścigiem zachowują się cicho i poważnie. Wolę o tym nie myśleć i po prostu normalnie wchodzić w interakcje z ludźmi. Lubię się rozglądać wokół i zobaczyć, co się dzieje, gdzie są inni faceci, co robią”.

Bolt jest także człowiekiem wiary. „Moja wiara uczy mnie wierzyć w moje zdolności i ufać, że ciężka praca i determinacja przyniosą mi sukces. Daje mi to wiarę w talent otrzymany od Boga, dlatego nigdy nie ustalam granic tego, co człowiek może zrobić, niezależnie czy chodzi o bieganie, skakanie lub coś innego”. Nic dziwnego, że jest najlepszy z najlepszych.

Idealny taniec na lodzie

Zapytaj każdego, kto oglądał Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Sarajewie w 1984 r., jakie wydarzenie pamięta, a wielu z nich opowie o słynnym tańcu na lodzie w wykonaniu Jayne Torvill i Christophera Deana.

Para zdobyła złoty medal dzięki swojemu nieskazitelnemu programowi, który słynie z Bolero autorstwa Ravel. Taniec był tak piękny, że 14 lutego 1984 roku na zawsze znany jest jako Dzień Bolero.

Para wiedziała, że stworzyli razem coś wyjątkowego. W wywiadzie dla Reuters Dean powiedział: „W naszych głowach naprawdę w to wierzyliśmy i myśleliśmy, że będzie wyjątkowy, ponieważ w tamtym czasie nikt tak naprawdę nie używał muzyki klasycznej w ten sposób”. Ale nie tylko muzyka sprawiła, że występ był tak niezapomniany, to także jazda na łyżwach. Torvill dodał: „Myślę, że muzyka buduje się i buduje, i tak właśnie z choreografią staraliśmy się zacząć bardzo powoli, bardzo prosto, a potem stało się bardziej zawiłe, szybsze, mocniejsze do końca, a także dużo kontaktu wzrokowego i emocji”.

Ale żadne z nich nie wiedziało, jak duży będzie to wpływ. Dean zauważył: „Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że w tamtym czasie to będzie takie wyjątkowe”. Torvill podzielała zdanie, mówiąc: „To było dla nas wyjątkowe, różniło się od wszystkiego, co robiliśmy wcześniej, ale nie zdawaliśmy sobie sprawy, że będziemy o tym rozmawiać 30 lat później”.

Wielki moment Tary Lipinski

Getty Images

Niektórzy łyżwiarze są w stanie grać tak wdzięcznie i bezbłędnie, że mogą poruszyć Cię do łez. Amerykańska łyżwiarka figurowa Tara Lipinski, która miała wtedy zaledwie 15 lat, właśnie to zrobiła na swoich łyżwach podczas Igrzysk Olimpijskich 1998 w Nagano. Tam zdobyła złoty medal, wysyłając ulubioną Michelle Kwan do domu ze srebrem w historycznym zdenerwowaniu.

Komentator Igrzysk Olimpijskich wraz z Johnnym Weirem i Tary Lipinski usiedli w NBC, aby zareagować na jej złoty występ. „To była najbardziej przerażająca i ekscytująca noc w moim życiu” – powiedziała o występie. Kiedy została wprowadzona na lód, wspominała: „Chciałam biec w drugą stronę … trzęsły mi się nogi”. Ale nie zrobiła tego i dostarczyła solidny program, wraz z minami wyrażającymi czystą radość, gdy wylądowała na skokach.

Weir pamiętał, jak jako mały chłopiec patrzył, jak jeździ na łyżwach; chciał być taki jak ona. „Pamiętam, że moi rodzice płakali, kiedy wygrałaś” – powiedział.

Nie tylko jej występ na lodzie był niezapomniany, ale także jej reakcja po jeździe na łyżwach. Lipinski została zapamiętana wrzaskiem, gdy ogłoszono jej wyniki. O tym, powiedziała: „Poszłam na banany, chłopaki, naprawdę … co za szalona noc”. Jej program wciąż wywołuje u widzów dreszcze 20 lat później.