Niewidomy i niesłyszący szczeniak o imieniu Prosiaczek pokazuje dzieciom jak radzić sobie w życiu z różnicami i przeciwnościami losu.
Malutki pastelowy szczeniak nie miał szczęścia na początku swojego życia. Prosiaczek jest mieszanką jamnika z Chihuahua, jego różowa skóra sprawia, że wygląda jak mały prosiaczek. Dlatego tak też go nazwano. Prosiaczek urodził się zarówno głuchy, jak i niewidomy w domu wypełnionym 37 innymi psami. Kiedy Prosiaczek urodził się „wadliwy”, hodowca po prostu trzymał go z innymi psami i czekał, aż pies zdechnie.
Na szczęście ta historia ma szczęśliwe zakończenie.
Ratownicy uratowali Prosiaczka i zabrali go do domu zastępczego. Jednak kłopoty szczeniaka jeszcze się nie skończyły.
Pies był bardzo przestraszony, czuł niepokój, cały czas piszczał i wył. Jego przybrana mama, Melissa Shapiro starannie znosiła poważne obawy Prosiaczka i wychowywała go z miłością i oddaniem.
Dużo tuliła, głaskała, była stale przy nim, aby pies w końcu poczuł się bezpiecznie i się uspokoił.
Opieka nad niepełnosprawnym szczeniakiem nie jest łatwym zadaniem, ale Shapiro była gotów dać mu szansę, przynajmniej przez kilka miesięcy, dopóki nie znajdzie dla niego nowego domu.
Nie trwało jednak długo, zanim para stała się absolutnie nierozłączna, co doprowadziło do podjęcia decyzji, że to Shapiro zaadoptuje małego szczeniaczka. Stopniowo Prosiaczek zaczął czuć się bezpiecznie, a teraz jest duszą towarzystwa.
Czytaj: Pies stał się tatą dla osieroconych kaczątek.
Prosiaczek jest wzorem do naśladowania dla dzieci.
Teraz Prosiaczek cieszy się, że jego nowe życie jest tak dobre. Spędza czas ze swoimi 6 psimi przyjaciółmi, jednak jego nowa właścicielka mówi, że dostosowanie się zajęło Prosiaczkowi trochę czasu.
„Był tak niespokojny, że ciągle piszczał. Jadł, a potem kładł się spać, ale kiedy nie robił żadnej z tych rzeczy, piszczał i wył. Nie mogłam wyjść z domu przez pierwszy miesiąc ”- powiedziała Shapiro.
Ale historia Prosiaczka na tym się nie kończy. Pies jest wzorem do naśladowania w trzeciej klasie w Plainville w stanie Massachusetts. Nauczycielka pokazuje dzieciom na przykładzie Prosiaczka, że nie wolno się załamywać. Pies inspiruje dzieci do pokonywania życiowych trudności i różnic.
„Pies okazał się tak inspirujący dla dzieci, że postanowili jako klasa wykorzystać Prosiaczka jako wzór do naśladowania w rozwoju i stawiać czoła każdego dnia jak Prosiaczek, aby rozwijać się jako uczniowie i osoby indywidualne. Kiedy w domu pojawiają się problemy, rodzice pytają swoje dziecko „Co by zrobił Prosiaczek?”. Uczniowie wysłali do Prosiaczka listy, które sprawiły, że nie umiałam z siebie wydusić słowa” – napisała Shapiro na swojej stronie internetowej.
Inicjatywa ta przekształciła się w program, z którego korzystają obecnie inne szkoły na całym świecie.
Historia Prosiaczka ma na celu:
- edukowanie o poważnych konsekwencjach hodowli, niebezpiecznym łączeniu dwóch ras;
- inspirowanie i motywowanie innych do adopcji zwierząt domowych o specjalnych potrzebach;
- uprzyjemnianie nauki nauczycielom i uczniom;
- zbieranie funduszy na specjalne potrzeby ratowania psów i innych organizacji non-profit;
- wywołanie uśmiechu na twarzach ludzi na całym świecie.
Oczywiste jest, że Prosiaczek ma misję, a ta misja polega na zmianie życia ludzi i innych psów na lepsze!
Czytaj: W tej kawiarni poczujesz się jak w świecie komiksu