Triumf Solidarności: upamiętnienie 43. rocznicy Porozumień Sierpniowych

0
180
43. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. (zdjęcie: bardzo sympatyczna kasia, twitter)

Polska jest podzielona. Dziś w Gdańsku odbyły się trzy odrębne uroczystości upamiętniające 43. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Organizatorami trzech wydarzeń było miasto Gdańsk wraz z prezydentem Dulkiewiczem, Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym „Solidarność” oraz gdańskim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej.

„Ojczyzna jest dzisiaj w potrzebie”

W Gdańsku trwają obchody 43. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Pod historyczną bramą nr 2 stoczni pojawił się Lech Wałęsa.

„Ojczyzna jest dzisiaj w potrzebie” – powiedział Wałęsa podczas uroczystości i zaapelował ws. wyborów parlamentarnych.

„Kiedyś powiedziałem, że będziemy się tu spotykać i mówić o najważniejszych sprawach naszej ojczyzny. Moim zdaniem dzisiaj należałoby powiedzieć, że nasza ojczyzna jest w potrzebie” – powiedział Lech Wałęsa, stojąc przed bramą Stoczni Gdańskiej. 

„Nasze największe zwycięstwo w historii Polski jest niszczone. Moja pamięć podpowiada mi, że to ci sami ludzie niszczyli nas od początku” – stwierdził Wałęsa.

W związku z tym proszę i apeluję do was. To ostatnia chwila abyśmy zatrzymali niszczenie naszych pięknych zdobyczy – dodał. 

Róbcie wszystko, aby podczas wyborów pokazać, że już dość tego wszystkiego. Mam nadzieję, że jeszcze raz solidarnie podejmiemy próbę naprawy Rzeczpospolitej, sprawimy żeby nasza ojczyzna wróciła na właściwe tory – podkreślił.

Wałęsa opowiedział również anegdotę z przeszłości, gdy już jako prezydent pojechał do Moskwy podpisać traktat między Polską a Rosją.

„On był niedobrze wynegocjowany przez polski rząd. Poprosiłem wszystkie liczące się wtedy siły polityczne w Polsce, żeby dały mi szansę, a ja coś wykombinuję. Wzięliśmy obraz Matki Boskiej na Kreml i całą noc się modliliśmy, zastanawiając się co tu zrobić z tym fatalnym traktatem” – przypomniał. 

„W ostatniej chwili dostałem wiadomość z Polski, żebym go nie podpisywał. Ale nie posłuchałem. Osobiście wynegocjowałem i podpisałem ten dokument” – powiedział.

„Nie wiem, co byłoby z naszą ojczyzną, gdybym tych ludzi posłuchał. To byli ci sami ludzie, którzy dzisiaj niszczą naszą ojczyznę” – stwierdził.

„Oni to wszystko niszczą i będą niszczyć dalej, jeśli nie postąpimy właściwie przy wyborach, które będą niedługo. Proszę was o solidarne zachowanie przy urnach wyborczych” – zaapelował Wałęsa.

CZYTAJ: 31 sierpnia to dzień Solidarności i Wolności w Polsce: uhonorowanie historycznej walki

„Nie dajmy się zwariować jednemu małemu człowiekowi”

Wypowiedziała się również Henryka Krzywonos-Spychalska. „Nie widzę tych 10 milionów ludzi, którzy wtedy byli z nami” – powiedziała na początku.

Przypomniała, że podczas strajku stoczniowcy dostali 1500 złotych. „To było wtedy dużo pieniędzy, ale wszyscy zgodzili się, że strajk musi być kontynuowany” – przypomniała.

 „Czyli pieniądz nie zasmarował nam oczu, nie postawił klapek. Byliśmy razem, a dzisiaj jesteśmy podzieleni” – oceniła. 

 „Nie powinny nas dzielić żadne pieniądze. Dlatego bardzo was proszę, przemyślcie wszystko, stańmy jak w 1980 roku, ramię w ramię i nie dajmy się zwariować jednemu małemu człowiekowi” – podsumowała.

CZYTAJ NA SPORTEN.COM/PL – Piękne zwycięstwo! Polscy siatkarze w świetnym stylu rozpoczęli Mistrzostwa Europy