W 2020 roku odnotowano najwięcej zgonów od czasu II wojny światowej

0
528
Zdjęcie: PIXABAY

Pandemia COVID-19 spowodowała wzrost liczby zgonów do najwyższego poziomu w Wielkiej Brytanii od drugiej wojny światowej.

W 2020 r. nastąpiło blisko 697 000 zgonów – prawie 85 000 więcej niż można by oczekiwać na podstawie średniej z poprzednich pięciu lat.

Oznacza to wzrost o 14% – co oznacza największy wzrost liczby zgonów od ponad 75 lat.

Biorąc pod uwagę wiek i wielkość populacji, w 2020 r. wskaźniki śmiertelności były najgorsze od 2000 roku.

Miara ta – znana jako śmiertelność standaryzowana wiekiem – uwzględnia wzrost liczby ludności i wiek.

Dane są dostępne tylko do listopada – więc wpływ zgonów w grudniu nie został jeszcze uwzględniony – ale pokazuje, że śmiertelność na tym etapie była najwyższa w Anglii od 2008 roku.

Czytaj: Ta zasłona dymna była używana podczas II wojny światowej

Czytaj: Londyn – najmniej przyjazne miasto w Wielkiej Brytanii

Dane dotyczące zgonów mogą być mylące.

Z jednej strony, liczba zgonów jest najwyższa od czasów drugiej wojny światowej, z drugiej zaś, po uwzględnieniu wieku i liczby ludności, wskaźniki śmiertelności są na najgorszym poziomie od nieco ponad dekady.

Jak należy to interpretować?

Nadmierna liczba zgonów jest w zasadzie miarą tego, o ile więcej osób umiera, niż można by się spodziewać na podstawie ostatnich kilku lat.

Najwyraźniej rok 2020 przyniósł ogromny i nieoczekiwany wzrost liczby zgonów z powodu pandemii, podobnie jak druga wojna światowa doprowadziła do nagłego skoku.

Jednak przy określaniu, w jakim stopniu te skoki wpływały na szanse zgonu, ważna jest miara znana jako śmiertelność standaryzowana wiekiem, która uwzględnia wiek i wielkość populacji.

Pokazuje, że pandemia cofnęła postęp dokonany w ciągu ostatniej dekady. Jest to znaczące – zwłaszcza biorąc pod uwagę, że stało się to pomimo blokad i środków dystansowania społecznego w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się wirusa.

Ale pomaga też spojrzeć na liczbę ofiar śmiertelnych w ciągu ostatnich 12 miesięcy w szerszym kontekście.

Richard Murray, dyrektor naczelny King’s Fund, powiedział, że sytuacja może się pogorszyć, biorąc pod uwagę, że liczba zgonów przez COVID-19 wzrosła po wzroście liczby infekcji w ostatnich tygodniach.

„Wielka Brytania ma jeden z najwyższych wskaźników zgonów na świecie, z większą liczbą zgonów na milion ludzi niż większość innych krajów europejskich czy USA” – powiedział Murray.

„Potrzebne będzie publiczne dochodzenie, aby dokładnie określić, co poszło nie tak, gdzie popełniono błędy.

„Podczas pandemii błędy kosztują życie. Decyzje o wprowadzeniu blokady są konsekwentnie opóźniane, a rząd nie wyciąga wniosków z błędów z przeszłości lub doświadczeń innych krajów.

„Obiecany „pierścień ochronny” dotyczący opieki społecznej w pierwszej fali materializował się powoli i często był niewystarczający, co przyczyniło się do wzrostu liczby zgonów wśród mieszkańców domów opieki w zeszłym roku.

„Podobnie jak wiele krajów, Wielka Brytania była słabo przygotowana na tego typu pandemię”.

Matthew Reed z organizacji charytatywnej Marie Curie zajmującej się opieką pod koniec życia powiedział, że skupienie się na COVID-19 nie powinno ukrywać faktu, że w domu doszło do „cichego kryzysu” zgonów.

Powiedział, że ludzie umierali przedwcześnie w 2020 roku z innych przyczyn – z dużym skokiem zgonów w domu.

„Obawiamy się, że wielu nie otrzymało takiej opieki, jakiej potrzebowali” – dodał Murray.

johannesfloe.com – Art to remember

Szukasz pracy? Koniecznie zajrzyj na pl.jooble.org