Dla niektórych może się to wydać obrzydliwe, ale w Szwecji owady zostały wpisane na listę produktów żywnościowych. Od teraz można już oficjalnie jeść owady.
Szwedzka administracja podjęła decyzję. Owady oficjalnie uznano za żywność. Można już bez strachu chrupać wysokobiałkowe, chrupkie świerszcze i mączniki.
Podobną decyzję wcześniej podjęły takie kraje, jak Dania, Finlandia i Niderlandy. W Szwecji już o wielu lat można było wypić sok z dodatkiem świerszczy lub prażone mączniki z chili. W Finlandii owady uznano za żywność w 2017 roku, dało to rozkwit nowej branży. Powstało wiele farm z hodowlą świerszczy. Pojawiły się też nowe smaki w gastronomii finlandzkiej, np. chleb z mąki ze świerszczy czy pizza.
Czytaj: Co naprawdę się dzieje, gdy mucha ląduje na Twoim jedzeniu?
Nie wszyscy jednak do nowej żywności podchodzą z entuzjazmem, chociażby dlatego, że świerszcze i mączniki mogą przenosić bakterie.
Wiele państw członkowskich UE wciąż sceptycznie podchodzi do kwalifikowania owadów jako produktów żywnościowych, nie uważając to za bezpieczne.
Z kolei w krajach Ameryki Łacińskiej, Azji czy Afryki owady są tradycyjnym dodatkiem w kuchni. Szacuje się, że około 2 mld ludzi na świecie spożywa owady.
Niektórzy twierdzą, że owady mogą rozwiązać problem przeludnienia Ziemi i wzrastającego zapotrzebowania na żywność. Owady są bowiem bogate w białko. Dla przykładu, w 100 g świerszczy znajdziemy 25 g białka, a w przypadku mączników – 26 g.
Czytaj: Ten niesamowity most zamienia się w tunel i łączy Danię i Szwecję
johannesfloe.com – Art to remember