Po tym, jak nowojorscy urzędnicy przegłosowali trwałe zamknięcie niesławnego kompleksu więziennego Rikers Island, pojawiło się pytanie, do czego wyspa powinna być wykorzystywana. Teraz grupa naukowców przedstawiła plan przekształcenia wyspy w „centrum zielonej energii”.
Propozycja obejmowałaby nowe zakłady zielonej energii i utylizacji odpadów, a także centrum szkoleniowe do szkolenia osób przebywających wcześniej w więzieniach w zakresie nowych miejsc pracy. Jeśli plan ten zostanie zrealizowany, może stać się symboliczną inspiracją dla ogólnokrajowego ruchu na rzecz zamykania więzień i aresztów.
Naukowcy postrzegają to miejsce jako potencjalne centrum szkoleń zawodowych w zakresie zielonej energii i jako zamiennik co najmniej kilku nowojorskich elektrowni gazowych.
Koniecznie zajrzyj na f7.pl
W październiku 2019 roku Rada Miasta Nowy Jork zatwierdziła plan zamknięcia więzień Rikers Island do 2027 roku. Ostateczny termin zakończenia działalności więzienia upływa 31 sierpnia 2027 roku. Od razu pojawiły się pomysły wykorzystania tego miejsca jako centrum rekompensującego ogromny budżet emisyjny miasta.
Plan składa się z kilku elementów. Obejmowałby instytut badawczo-szkoleniowy, który pomagałby byłym więźniom uczyć się o zielonej infrastrukturze energetycznej. Elektrownia słoneczna i magazyn energii generowałyby 275 megawatów energii i magazynowałyby 1500 megawatów, co oznaczałoby, że miasto mogłoby zamknąć niektóre pobliskie elektrownie. Oczyszczalnia ścieków zastąpiłaby cztery pobliskie i starsze oczyszczalnie, uwalniając 182 akry ziemi do użytku społeczności. Wreszcie centrum recyklingu i kompostowania przetwarzałoby ponad 365 000 ton odpadów organicznych rocznie – ponad jedną trzecią wszystkich odpadów w mieście.
Więzienie Rikers Island zajmuje korzystną pozycję w sieci infrastrukturalnej w pobliżu lotniska La Guardia. Co więcej, duża infrastruktura mogłaby być bezpieczniejsza w dłuższej perspektywie na Rikers Island, ponieważ kiedyś było to wysypisko śmieci, dzięki czemu jest o około 30 metrów wyższe niż otaczający teren.
Czytaj: Francja wprowadza obowiązek montażu paneli słonecznych na parkingach
Ale to nie jest codzienność, że tak wiele hektarów staje się dostępnych ot tak. To tak dużo, że Regionalne Stowarzyszenie Planowania (RPA), grupa, która zleciła raport o Rikers Island jako potencjalnym centrum zielonej energii, stwierdziła, że będzie nawet miejsce na nowe oczyszczalnie ścieków.
Ich raport wykazał, że starzejące się oczyszczalnie ścieków na Randall Island oraz w Bronksie i Queens można by wymienić, oczyszczając jeszcze większy obszar dla społeczności, aby dodać potrzebną im infrastrukturę.
„Postawienie elektrowni w Nowym Jorku musi być niezwykle trudne” – powiedział Moses Gates, wiceprezes RPA.
„Więzienie Rikers Island pozwoliłoby umieścić wszystkie te rzeczy, które są niezbędne dla miasta i jego przyszłości, tam, gdzie ma najmniejszy wpływ na otaczającą okolicę, a jednocześnie pozwala zlikwidować wiele starzejącej się infrastruktury”.
„To cała infrastruktura, którą i tak musimy zbudować” — powiedział Gates. „Ma to na celu zastąpienie naszej starzejącej się infrastruktury nową infrastrukturą numer jeden. Po drugie, mamy określone cele dotyczące emisji i ochrony środowiska, które musimy spełnić. Można o tym myśleć jako o projekcie wymiany lub konserwacji infrastruktury”.
Nowa oczyszczalnia ścieków na Rikers wycofałaby cztery pobliskie oczyszczalnie na Wards Island, Bowery Bay, Tallman Island i Hunts Point. To jedne z najstarszych oczyszczalni ścieków w mieście. Działają poza swoją pierwotną wydajnością i nie można ich ulepszyć. Cztery oczyszczalnie oczyszczają obecnie 40 procent codziennych ścieków w mieście, ale po ulewnych deszczach przyczyniają się do 55 procent przelewów ścieków. Mówiąc wprost, oczyszczalnie ścieków, które mają oczyszczać wodę, dosłownie wypluwają do niej gówno. Skonsolidowanie ich w nowym obiekcie na Rikers Island potencjalnie pozwoliłoby mieszkańcom okolicznych społeczności cieszyć się większą ilością zieleni i czystszymi drogami wodnymi.
Nowa instalacja fotowoltaiczna zastąpiłaby w międzyczasie pięć pobliskich „szczytowych” elektrowni, które działają kilka razy w roku w celu zaspokojenia szczytowego zapotrzebowania. Te urządzenia opalane gazem dostarczają energię elektryczną w okresach wzmożonego użytkowania, takich jak najzimniejsza zima lub najgorętsze letnie dni. Emitują toksyczne zanieczyszczenia, takie jak tlenek azotu, dzięki czemu jeden z zakątków północnej Astorii zyskał przydomek „aleja astmy”. Ponadto największa na świecie farma akumulatorów magazynowałaby energię do wykorzystania jako rezerwa podczas przerw w dostawie prądu w całym mieście.
Podczas gdy ponad jedna trzecia odpadów miejskich może być kompostowana, w rzeczywistości jest to tylko 1,3 procent. Większość odpadów organicznych w Nowym Jorku trafia na wysypiska śmieci lub do spalarni i jest transportowana ciężarówkami przez lokalne dzielnice, jeszcze bardziej zanieczyszczając powietrze. Ponieważ miasto nie ma wystarczającej pojemności na własne odpady, są one transportowane do stanów tak odległych jak Ohio i Południowa Karolina.
Natomiast nowy zakład odpadów organicznych na Rikers Island przyjmowałby odpady lokalnie z trzech pobliskich stacji przeładunkowych zlokalizowanych na drogach wodnych. Odpady byłyby transportowane barkami, eliminując ciężarówki. Z biegiem czasu więzienie Rikers Island przetwarzałoby 35 procent odpadów organicznych w mieście – i tworzyło gleby i nawozy, które miałyby być zwrócone do miejskich parków, ulic i ogrodów.
Węzeł zlokalizowany w Rikers Island pozwoliłby uniknąć przemieszczania ogromnych ilości odpadów przez śmieciarki. Ogromny proponowany napowietrzany kompostownik i współfermentator mógłby produkować nawóz z większości odpadów organicznych miasta.
Czytaj: Japońskie więzienie to nie wczasy. Dzieją się tam okrutne i straszne rzeczy!
Działacze na rzecz dekarceracji w całym kraju mogą pewnego dnia wskazać Rikers jako przykład tego, jak więzienia i zajmowana przez nich ziemia mogą zostać zmienione, aby przynosić korzyści, a nie szkodzić ich społecznościom. Ale cokolwiek się stanie, przeniesienie Rikers Island będzie długim procesem.
Ustawodawstwo zatwierdzone przez miejskich ustawodawców w 2021 r. wymaga powołania komitetu doradczego, w skład którego wchodzą przedstawiciele różnych agencji miejskich, działaczy na rzecz ochrony środowiska i osoby przebywające wcześniej w więzieniach, aby zadecydować o przyszłości wyspy. Jego studium wykonalności miało upłynąć 30 czerwca 2022 r. i musi być aktualizowane co cztery lata.
„W zależności od rodzaju infrastruktury, którą należy zbudować, mówimy o osi czasu, która będzie mierzona w dziesięcioleciach, a nie latach” – powiedział Gates. „Aby przeprowadzić całkowitą transformację wyspy, patrzysz na stosunkowo długi okres czasu, od 10 do 20 lat”.