Wpływ perfekcjonizmu na zdrowie psychiczne i fizyczne

0
506
Dlaczego bycie perfekcjonistą może powodować depresję? Zdjęcie: PIxabay

Jasne, powiedzenie, że jesteś perfekcjonistą, może brzmieć dobrze podczas rozmowy o pracę, ale czy dążenie do perfekcji sprawia, że czujesz się dobrze ze sobą?

Żyjemy w kulturze, która ceni doskonałość, a to prowadzi nas do przekonania, że robienie rzeczy doskonale prowadzi do szczęścia i sukcesu, więc dla wielu może być zaskoczeniem, że istnieje istotny związek między depresją a perfekcjonizmem.

Badania pokazują, że ciągła pogoń za widmem doskonałości może poważnie zaszkodzić zdrowiu psychicznemu i dobremu samopoczuciu. W tym (niedoskonałym) artykule badamy niebezpieczeństwa związane z dążeniem do doskonałości.

Czym właściwie jest perfekcjonizm?

Eksperci mają tendencję do definiowania perfekcjonizmu jako „połączenie nadmiernie wysokich standardów osobistych i nadmiernie krytycznej samooceny”. Jednak w tej definicji jest więcej niuansów.

Perfekcjoniści często nie pozwalają, by poznano ich prawdziwe ja, ponieważ obawiają się, że mogą wyglądać na głupich lub niekompetentnych. Mogą być „idealni” w sytuacjach publicznych, ale katastrofą w życiu prywatnym. Niepokój przed błędami – lub strach przed popełnieniem błędów – może zaprzątać ich umysły i uniemożliwić relaksację.

Gordon Flett i Paul Hewitt to czołowe autorytety w dziedzinie perfekcjonizmu, którzy badają ten temat od dziesięcioleci. Flett jest profesorem na Wydziale Zdrowia Uniwersytetu York w Ontario w Kanadzie, a Hewitt jest profesorem psychologii na Uniwersytecie Kolumbii Brytyjskiej (UBC), również w Kanadzie.

Obaj psychologowie wspólnie zdefiniowali trzy główne aspekty perfekcjonizmu w przełomowym badaniu, które opublikowali prawie 3 dekady temu. Mówią, że istnieje „perfekcjonizm zorientowany na siebie, perfekcjonizm zorientowany na innych i społecznie nakazany perfekcjonizm”.

  • Perfekcjonizm zorientowany na siebie ma miejsce wtedy, gdy ludzie mają idealistyczne oczekiwania, nadzieje i surową samoocenę, ponieważ przywiązują tę irracjonalną wagę do perfekcji.
  • Społecznie nakazany perfekcjonizm – forma nieporządku jest uważana za pochodzącą od innych. Ludzie postrzegają swoje otoczenie jako zbyt wymagające, są surowo oceniani przez innych wokół siebie i czują, że powinni być idealni, by zyskać aprobatę innych.
  • Perfekcjonizm zorientowany na innych jest rodzajem zaburzenia zorientowanego na innych, gdy ustala się idealistyczne standardy i krytycznie ocenia ludzi wokół.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Jak perfekcjonizm wpływa na nasz ogólny stan zdrowia?

Perfekcjonizm może poważnie wpłynąć na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. W badaniu przeprowadzonym przez Thomasa Currana, wykładowcę w Departamencie Zdrowia na Uniwersytecie w Bath w Wielkiej Brytanii oraz Andrew P. Hilla z York St. John University, również w Wielkiej Brytanii, autorzy wyjaśniają, że spośród tych trzech form najbardziej wyniszczający jest społecznie nakazany perfekcjonizm. Badania pokazują, że perfekcjonizm i depresja są szczególnie szkodliwe dla studentów.

W społecznie nakazanym perfekcjonizmie „jednostki wierzą, że ich kontekst społeczny jest nadmiernie wymagający, że inni surowo ich oceniają i że muszą wykazać się perfekcją, aby uzyskać aprobatę”.

Lęk, depresja i myśli samobójcze to tylko niektóre z problemów ze zdrowiem psychicznym, które specjaliści wielokrotnie łączyli z tą formą perfekcjonizmu.

Na przykład jedno ze starszych badań wykazało, że ponad połowa osób, które zmarły w wyniku samobójstwa, została opisana przez bliskich jako „perfekcjoniści”. Inne badanie wykazało, że ponad 70 procent młodych ludzi, którzy zginęli w wyniku samobójstwa, miało zwyczaj tworzenia „nadmiernie wysokich” oczekiwań wobec siebie.

Toksyczny perfekcjonizm wydaje się szczególnie mocno uderzać w młodych ludzi. Według ostatnich szacunków prawie 30 procent studentów studiów licencjackich ma objawy depresji, a perfekcjonizm jest powszechnie kojarzony z tymi objawami.

Trendy te narastały w ciągu ostatnich kilku dekad, szczególnie w kulturach anglojęzycznych. Curran i Hill przebadali ponad 40 000 amerykańskich, kanadyjskich i brytyjskich studentów i odkryli, że w latach 1989–2016 odsetek osób wykazujących cechy perfekcjonizmu wzrósł nawet o 33 procent.

Jak wskazują Curran i Hill, „zorientowany na siebie perfekcjonizm” – który występuje, gdy „osoby przywiązują irracjonalne znaczenie do bycia doskonałymi, mają nierealistyczne oczekiwania wobec siebie i są karzące w swojej samoocenie” – jest powiązany z depresją kliniczną, zaburzeniami odżywiania oraz przedwczesną śmiercią wśród studentów i młodzieży.

Mówi się również, że samokrytyczny perfekcjonizm zwiększa ryzyko wystąpienia choroby afektywnej dwubiegunowej. Niektóre badania sugerują, że może to wyjaśniać, dlaczego osoby z chorobą afektywną dwubiegunową również doświadczają lęku.

Jednak bolączki perfekcjonizmu nie kończą się na zdrowiu psychicznym. Niektóre badania wykazały, że wysokie ciśnienie krwi jest bardziej rozpowszechnione wśród perfekcjonistów, a inni badacze powiązali nawet tę cechę z chorobą sercowo-naczyniową.

Dodatkowo, w obliczu choroby fizycznej, perfekcjoniści mają większe trudności z radzeniem sobie. Jedno z badań wykazało, że cecha ta przewiduje wczesną śmierć wśród osób z cukrzycą, a badania przeprowadzone przez prof. Fletta i jego współpracowników wykazały, że osoby z chorobą Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego lub po zawale serca mają znacznie trudniejszy czas na powrót do zdrowia.

Jak pisze prof. Flett: „Związek między perfekcjonizmem a poważną chorobą nie jest zaskakujący, biorąc pod uwagę, że nieubłagany perfekcjonizm może być receptą na chroniczny stres”.

Czytaj: Podaruj 1% podatku, bo bez Ciebie wyginą

Życie z krytycznym wewnętrznym głosem

Życie ze zinternalizowanym głosem perfekcjonizmu nie jest łatwe. Perfekcjoniści często toczą ostry wewnętrzny dialog, w którym ich „wewnętrzny krytyk” nieustannie mówi im, że nie są wystarczająco dobrzy — bez względu na to, co robią i jak bardzo się starają.

Taki nieustanny wewnętrzny głos jest nie tylko wyczerpujący i wyniszczający, ale na dodatek perfekcjoniści często krytykują siebie za to, że są samokrytyczni lub czują, że ich ciągłe wysiłki są same w sobie kolejnym dowodem ich nieodwracalnej niedoskonałości.

Na przykład prof. Hewitt opowiada o jednym ze swoich podopiecznych terapii: studentce, która cierpiała na depresję i narażała się na presję, by dostać najlepszą ocenę z kursu. Po ciężkiej pracy studentka osiągnęła swój cel i otrzymała najwyższą ocenę.

Jednak, jak wspomina profesor, „zaczęła mi mówić, że 5 to tylko demonstracja tego, jak wielką porażką jest”. Studentka rozumowała, że gdyby była doskonała, nie musiałaby tak ciężko pracować, aby to osiągnąć.

Perfekcjonizm często graniczy z samogwałtem. „Perfekcjoniści są dla siebie bardzo surowi”, mówi prof. Hewitt, „z nienawiścią, która czasami zapiera dech w piersiach”.

Dlaczego perfekcjonizm rośnie w siłę?

Opublikowano badanie skupiające się na młodszej populacji i zwiększaniu perfekcjonizmu w tej grupie wiekowej. Obrazuje szerszą zmianę kulturową, która wpływa na społeczeństwo. Badanie zakłada, że wzrasta z trzech powodów:

  1. Neoliberalizm – Naukowcy twierdzą, że odrodzenie liberalizmu doprowadziło do wzrostu kultury perfekcjonistycznej. Neoliberalizm wspiera kapitalizm, perfekcjonizm i zasady wolnorynkowe. Niedawny nacisk na konkurencyjny indywidualizm prowadzi do kultury egocentrycznej, która nadaje wartość indywidualnym osiągnięciom ponad społeczność. Ludzie są coraz bardziej zaabsorbowani osiąganiem statusu społecznego i rywalizacją, zwłaszcza jeśli chodzi o zamożne posiadłości.
  2. Merytokracja – jest to propagowanie, że idealne życie jest podsumowane przez bogactwo, osiągnięcia i status społeczny, które może osiągnąć każda jednostka, o ile bardzo stara się spełnić nadzieje społeczeństwa. Zasadniczo jesteś odpowiedzialny za swój sukces w oczach świata, a Twoją nagrodą jest pochwała społeczności za swój perfekcjonizm. To tak, jakby traktować ludzi jak towar — przypisuje się im wagę, która wpływa na ich skalę naszego cennego wkładu w społeczeństwo. Spowodowane jest to przez przesunięcie w wartościach edukacyjnych; Rośnie presja na studentów, aby przeszli przez ciężką konkurencję ze swoimi kolegami, otrzymali progresywne i elitarne prywatne uczelnie oraz otrzymali świadectwa ukończenia studiów, aby zarobić jak najwięcej pieniędzy.
  3. Rodzicielski perfekcjonizm — przekonanie, że każda osoba musi osiągnąć nieosiągalne podstawy, jest równie trudne dla rodziców. Czują się wyzwaniem dla sukcesu i porażki swoich dzieci, a także odczuwają potrzebę doskonalenia się. Zjawisko to nosi nazwę: samouwielbienie zależne od dziecka. Według psychologów nadzieje rodziców rosną do niepokojąco wysokich poziomów – rodzice spędzają czas na nauce, ale nie na zajęciach rekreacyjnych i rozrywce z dziećmi. Stają się coraz bardziej niespokojni i starają się jednocześnie kontrolować wszystko. Te rodzicielskie tendencje przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Rodzice-perfekcjoniści będą wychowywać zdenerwowane dzieci, które są bardziej perfekcjonistyczne i cały czas boją się ponieść porażkę.

W artykule napisanym przez psycholożkę Babarę Grenberga, internetowe media społecznościowe są dodatkowym bezwzględnym czynnikiem prowadzącym do perfekcjonizmu. Ciągłe publikowanie relacji z życia przez ludzi w mediach społecznościowych nie prowadzi do niczego dobrego.

Jak przeciwdziałać szkodom perfekcjonizmu?

Współczucie to potężne narzędzie dla osób z zaburzeniami perfekcjonistycznymi. Nowe badanie przeprowadzone przez Australijski Uniwersytet w Sydney skorelowało praktykę współczucia z depresją. Współczucie wobec siebie jest czynnikiem ochronnym przed zaburzeniami perfekcjonistycznymi. Może pomóc ludziom zwalczyć depresję i stać się silnymi, aby stawić czoła wyzwaniom społeczeństwa. Okazywanie sobie życzliwości jest podejściem, które należy przyjąć i zachęca się do dzielenia się miłością. Życzliwość może stopniowo zmniejszać związek między perfekcjonizmem a depresją zarówno w grupie dorosłych, jak i młodych.

Możesz myśleć, że współczucie dla siebie to coś, co albo masz, albo nie, ale prof. Hewitt ma nadzieję, że niektóre formy psychoterapii mogą pomóc ludziom dostrzec ich surowe przekonania o sobie i delikatnie je zmienić z biegiem czasu.

Inni psychologowie również twierdzą, że można nauczyć się współczucia wobec siebie.

Popularne: Współczucie dla samego siebie jest dobre dla zdrowia Twojego serca

Pomocne może być po prostu poświęcenie chwili i uznanie faktu, że jakiekolwiek cele, które sobie wyznaczysz w życiu, będą trudne.