Wstawiła do sieci zdjęcie z synkiem. Internauci zauważyli kompromitujący szczegół.

0
856
Wrzucając do sieci zdjęcie, warto się upewnić, że wszystko jest ok. Zdjęcie: Instagram.

Z każdym miesiącem wyrastają jak grzyby po deszczu kolejne influencerki, szafiarki, blogerki i celebrytki. Osoby te potrafią ze swojego hobby, swoich zainteresowań lub pomysłu na życie stworzyć w sieci interes, na którym zarabiają nie małe pieniądze.

Dziś skupimy się konkretnie na influencerkach. Influencerka to, jak podaje wikisłownik: „kobieta popularna, mająca duży wpływ na opinie i decyzje innych, zwykle twórczyni internetowa o znacznym rozgłosie posiadająca znaczne grono odbiorców”.

Wszystkie takie osoby stają się popularne głównie dzięki Instagramowi. Dziewczyny zbierają lajki i obserwatorów, następnie znajdują się przedsiębiorcy, którzy zapraszają do współpracy popularne osoby, wysyłają kosmetyki i inne produkty do influencerek, w zamian za promocję.

Jest mnóstwo profili kręcących się wokół tematów: modnych ubrań, podróży, zdrowego stylu życia, restauracji i kosmetyków. Tak kręci się biznes. Dziewczyny dostają pieniądze za reklamowanie wszystkiego, co się da.

Troszkę zmienia się podejście do życia, gdy na świat przychodzi dzidziuś. Influencerka ma zdecydowanie mniej czasu. Wtedy kluczem do kariery i zarabiania pieniędzy staje się temat rodziny i macierzyństwa. Nie inaczej było u australijskiej blogerki Emilee Hembrow.

PRZECZYTAJ TAKŻE: W Japonii kupisz poduszki na klatkę piersiową, aby mieć mięśnie bez wychodzenia na siłownię.

Idealne życie prezentowane na zdjęciach

zdjęcie: instagram.com

27-letnia Emilee od kilku lat jest aktywna w sieci. Z racji wielu tysięcy obserwatorów zaczęła zarabiać pieniądze. Aktualnie na Instagramie ma ponad 1 milion obserwujących. Kiedy zerkniemy na jej zdjęcia, mamy wrażenie, że jest to kobieta idealna. Piękna, zgrabna, zadbana no i opływająca w luksusach. Czego chcieć więcej w tak młodym wieku?

Narodziny córki, a potem syna dopełniły szczęście w życiu młodej mamy. Blogerka zaczęła publikować zdjęcia z dziećmi, co jeszcze bardziej ocieplało jej wizerunek.

Zdjęcie, które ośmieszyło blogerkę

Jedno zdjęcie stało się wyjątkowo popularne. Młoda mama pozuje z synkiem Gabrielem. Oczywiście wygląd idealny, lekki uśmiech na buzi, zero zmęczenia, zero trosk. Fotografia przez część internautów została określona jako „zagadka logiczna”, a inni przyznali, że kobieta się skompromitowała i ośmieszyła. Zerknijcie na fotografię poniżej. Czy jest coś, czego nie da się wytłumaczyć w logiczny sposób?

zdjęcie: instagram.com

Co jest nie tak na zdjęciu?

Trzeba sporo się przyglądać, aby zauważyć, co jest nie tak. Część internautów nie miała z tym problemu. Pod zdjęciem pojawiły się wpisy:

Wyglądasz obłędnie, ale powiesiłaś zegar do góry nogami

Rodzice nie nauczyli cię odczytywać godziny ze wskazówek?

Urocze zdjęcie. Zegar służy ci chyba jednak jako dekoracja, niż przyrząd wskazujący godzinę

Kolejne potwierdzenie stereotypu, że influencerki nie są najmądrzejsze – czytamy w komentarzach

Młoda mama nawet nie próbowała brnąć w szydzące z niej komentarze. Napisała tylko:

Słuszna uwaga. Nie mam pojęcia, dlaczego tak wisi – odpowiedziała influancerka

Źródło i zdjęcia: Instagram.com

Jesteś z Krakowa? Koniecznie odwiedź naszą stronę f7krakow.pl. Znajdziesz tam wiele ciekawych artykułów.