XV-wieczny masowy grób Chan Chan odkryto w Peru

0
393
Archeolodzy odkryli około 25 szkieletów w masowym grobie w Peru. (Źródło zdjęcia: peruwiańskie Ministerstwo Kultury)

W zbiorowym grobie znajdowały się szczątki około 25 osób, w większości kobiet, które prawdopodobnie były „oddane tekstyliom”.

W XV wieku grupa elitarnych kobiet w starożytnym mieście Chan Chan spędzała dni na wytwarzaniu tkanin, żyjąc… i umierając.

Archeolodzy odkryli niedawno masowy grób w prowincji Trujillo we współczesnym Peru, w którym znajdowały się szczątki około 25 osób, głównie kobiet oraz dwójki dzieci i nastolatków, otoczonych narzędziami tekstylnymi, w tym igłami, wrzecionami i kredą, zgodnie z oświadczeniem z peruwiańskiego Ministerstwa Kultury.

Ponieważ kobiety zostały pochowane z tymi przedmiotami, prawdopodobnie były to „osoby oddane tekstyliom”, zgodnie z oświadczeniem. Kobiety pochowano w pozycji siedzącej, z ugiętymi nogami, a większość z nich miała mniej niż 30 lat.

„To bardzo specyficzna populacja, nie za młoda, biorąc pod uwagę, że przeciętna długość życia człowieka wynosiła 40 lat” – powiedział Jorge Meneses Bartra, archeolog prowadzący projekt badawczy, Andina, peruwiańskiej agencji prasowej. Szkielety owinięto bawełnianą tkaniną, którą następnie pokryto inną tkaniną wykonaną z tkanki roślinnej.

Czytaj: Archeolodzy przypadkowo odkryli 250 grobowców wykutych w skale

Według Smithsonian Magazine liczba grobów znalezionych w jamie grobowej – w tym dziesiątki przedmiotów ceramicznych – sugeruje, że pochowani ludzie byli elitą.

Archeolodzy odkryli masowy grób, który rozciągał się na 10 metrów długości i szerokości, zapieczętowany błotem zawierającym fragmenty dzbanów, które według oświadczenia mogły służyć jako znak grobowy.

Starożytne miasto Chan Chan, co oznacza „olśniewające słońce” w języku Chimú, było największym miastem w Ameryce prekolumbijskiej i stolicą Imperium Chimú, znanego z wykonywania rytuałów obejmujących składanie ofiar z ludzi. Imperium osiągnęło swój szczyt w XV wieku, zanim Inkowie podbili je około 1470 roku.

Archeolodzy nie znaleźli jeszcze żadnych dowodów na to, że ludzkie szczątki w niedawno odkrytym grobie były wynikiem takich ofiar; w rzeczywistości naukowcy nie wiedzą jeszcze, jak zginęli ludzie, powiedział Meneses w oświadczeniu.

Koniecznie zajrzyj na f7.pl

Archeolodzy uważają jednak, że w tym samym grobie znajdowały się dwa oddzielne masowe pochówki. Zgodnie z oświadczeniem archeolodzy odkryli w grobie jeden szkielet, który „zachowuje swoje anatomiczne położenie” oraz drugi, którego kości zostały pomieszane i wystawione na działanie żywiołów.

To odkrycie sugeruje, że starożytni ludzie pochowali niektóre z tych osób zaraz po ich śmierci, a niektóre później. Według badaczy prawdopodobnie przywieźli szczątki drugiej grupy osób z innego miejsca pochówku.

„To pokazuje, że Chimu kiedyś przenosiły i manipulowały swoimi zmarłymi” – powiedział w oświadczeniu Sinthya Cueva García, dyrektor programu badań archeologicznych Chan Chan Archaeological Complex Special Project.

Artykuł był pierwotnie opublikowany w Live Science.

Czytaj: Roman Wilhelmi upamiętniony w rodzinnym Poznaniu