Znamy już słowo roku 2018. Wygrał zwrot nawiązujący bezpośrednio do problemu całego świata

0
930
zdjęcie: pixabay.com

Pomimo że rok 2018 się jeszcze nie skończył, to słowo tego roku zostało wybrane. Redakcja angielskiego słownika Collins English Dictionary wybrała słowo roku 2018. Wybór nie jest przypadkowy. 

Dla przypomnienia, w 2017 wygrało określenie „fake news”. W tym roku wygrał zwrot nawiązujący do zanieczyszczenia środowiska. Słowem 2018 roku jest: „jednorazowego użytku” („single use”).

Wybór tego słowa ma zwrócić uwagę wszystkich ludzi na całym świecie na ogromną ilość produkowanych przez nas, plastikowych śmieci, przez które cierpią zwierzęta i środowisko. Problem jest ten bardziej poważny, niż nam się wydaje. Oszacowano, że aktualnie na dnie oceanów zalega około 400 mln ton plastikowych śmieci. Wielu naukowców śmieje się przez łzy, że dzisiejsze czasy powinniśmy nazwać epoką plastiku.

PRZECZYTAJ TAKŻE: NAUKOWCY ALARMUJĄ – NIEŚWIADOMIE JEMY MNÓSTWO MIKRO PLASTIKÓW. ŚMIECI TRAFIŁY NA NASZE STOŁY! – f7dobry.com

Od 2013 roku użycie terminu „single-use” wzrosło czterokrotnie. 

Według słownika Collinsa  termin „jednorazowego użytku” opisuje przedmioty, które używamy raz i je wyrzucamy. Przez takie zachowanie dochodzi do nadprodukcji plastikowych śmieci, które trafiają do oceanów i powodują powolną i straszliwą śmierć wielu zwierząt. Obrazy dryfujących w oceanach słomek, plastikowych torebek czy butelek doprowadziły do globalnej kampanii na rzecz ograniczenia użycia plastiku do minimum.

Ten gigantyczny śmietnik znajdujący się pod wodą ma coraz większy wpływ na środowisko. Unia Europejska wprowadza co rusz wyższe kaucje za jednorazowe plastiki.

Świat zaczyna dostrzegać istniejący problem. Dlatego też ONZ „ogłosiła wojnę z oceanicznym plastikiem”. Już 30 państw przystąpiło do kampanii CleanSeas. Należą do nich m.in. Wielka Brytania, Francja, Kanada, Indonezja, Sierra Leone, Brazylia, Norwegia czy Włochy. To kampania, której celem jest wyeliminowanie do 2022 roku źródeł, które są przyczyną zanieczyszczenia oceanów, m.in. ograniczenie użycia i tym samym produkcji wyrobów jednorazowego użytku, takich jak np. torby foliowe.

 

Ilość wytworzonych odpadów z tworzywach sztucznych od 1950 do 2015 roku, oraz prognozy do 2050 roku. Roland Geyer, Science Advances

Około 79% zużytych tworzyw sztucznych nie trafia do recyklingu, lecz na wysypiska śmieci i do środowiska naturalnego, w tym do oceanów. Tylko niewielki procent, jak pokazuje wykres zostanie przetworzonych do ponownego użycia.

Biorąc pod uwagę to, że do oceanów trafia obecnie co roku 8 mln ton plastiku i innych tworzyw, to do 2050 roku to właśnie plastik będzie dominującym „gatunkiem” w oceanach. Plastik jest wszędzie, w każdym oceanie, nawet w odległej Arktyce.

Odławianie ryb, które spożyły plastik jest szkodliwe także dla naszego zdrowia. Mikro plastik trafia do mięsa ryb, a na końcu na nasze stoły i do naszych organizmów. Obecnie ryby nie są już tak zdrowym pokarmem, jak zwykło się o nich myśleć.

Pomimo kampanii społecznych, uświadamiania społeczeństwa nadal nie wiemy, jak sobie poradzić z problemem plastikowych odpadów.

Nie wiesz jak ruszyć z biznesem? Dowiedź się tutaj 🙂 

Koniecznie odwiedź naszą stronę f7city.pl