
14-letni Polak wygrał Mistrzostwa Świata Amatorów w Snookerze, stając się najmłodszym graczem w historii, który sięgnął po ten tytuł.
Michał Szubarczyk, cudowne dziecko z Lublina na wschodzie kraju, zdominował starszego od niego o 17 lat Katarczyka Aliego Alobaidliego i mistrza z 2023 roku w emocjonującym sześciogodzinnym finale Mistrzostw Świata IBSF w Snookerze w Doha.
Michał Szubarczyk już od początku turnieju w Katarze prezentował formę, która budziła podziw ekspertów i kibiców. Faza grupowa nie sprawiła mu żadnych trudności – Polak nie dał w niejszans swoim przeciwnikom.
Przeczytaj: Norweg to prawdziwa maszyna do strzelania bramek
W kolejnych rundach eliminował kolejnych faworytów, w tym reprezentanta Indii Hussaina Khana, oraz broniącego tytułu Pakistańczyka Muhammada Asifa, z którym stoczył zacięty bój zakończony zwycięstwem 4:3.
Już wtedy było jasne, że medal jest w zasięgu ręki. Pytanie brzmiało: czy będzie to złoto, czy srebro? W półfinale Szubarczyk nie zwolnił tempa i pewnie pokonał Francuza Nicolasa Mortreux 5:1, zapewniając sobie miejsce w wielkim finale.
W finale pomimo młody Polak zachował spokój i po zaciętym boju pokonał przeciwnika.
Mistrzostwa Świata Amatorów w Snookerze, turniej jest uważany za ważny krok w kierunku profesjonalnych szeregów i zapoczątkował kariery wielu przyszłych mistrzów świata.
Przeczytaj: Hvaldimir: Tajemniczy waleń z czapeczką na głowie
Chociaż Szubarczyk awansował do ligi zawodowej na początku tego roku – ponownie jako najmłodszy zawodnik w historii – jego stosunkowo niska pozycja w rankingu nadal pozwala mu rywalizować w amatorskich rozgrywkach.
Polak stał się sensacją na światowej scenie snookerowej, przebijając się przez turnieje i pokonując niekiedy dwukrotnie starszych od siebie przeciwników.
Chłopiec udowodnił już swoją dominację w młodzieżowych mistrzostwach, zdobywając w tym sezonie zarówno tytuły mistrza Europy U18, jak i U16.






